Kary za złamanie kwarantanny. Premier zapowiedział podwyższenie kar - mandaty i więzienie

Na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował, że zwiększono kary dla osób, które łamią kwarantanne. Dotychczas taka kara wynosiła 5 tys. złotych, teraz będzie to 30 tys. złotych!

Kwarantanna zazwyczaj trwa 14 dni. Czas jej trwania liczony jest od dnia styczności z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem.

W szczególnych przypadkach kwarantanna może ulec wydłużeniu, jednak nie powinna trwać przez okres dłuższy niż 21 dni.

Aby epidemia się nie rozprzestrzeniała ważne jest, aby w czasie kwarantanny nie opuszczać domu. Kwarantanna służy obserwacji - w przypadku braku objawów po upłynięciu odpowiedniego okresu pacjent jest wolny.

Inaczej rzecz się ma, gdy w czasie trwania kwarantanny pojawią się objawy podobne do grypy. Osoba, która zaobserwuje u siebie gorączkę, kaszel, duszności, problemy z oddychaniem lub bóle mięśni, zobligowana jest do kontaktu telefonicznego ze stacją sanitarno-epidemiologiczną oraz do zgłoszenia się do oddziału zakaźnego.

Policjanci codziennie sprawdzają, czy objęte kwarantanną osoby przestrzegają zasad przebywania w miejscu odbywania kwarantanny. Najczęściej odbywa się ona w miejscu zamieszkania. Policjanci sprawdzają, czy dana osoba przebywa w domu. Z takiego sprawdzenia sporządzana jest później dokumentacja. Osoba pytana jest też m.in. o stan zdrowia oraz bieżące potrzeby. Zebrane informacje trafiają później do służb sanitarnych.

Ponadto wobec takiej osoby prowadzone będą czynności w związku z popełnieniem przez nią wykroczenia z art. 116 kw. Mandat za takie wykroczenie może wynosić nawet 500 zł.

Jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie oddali się z miejsca, w którym powinna przebywać, będzie odpowiadać zgodnie z art. 161 kk, który za takie przestępstwo przewiduje karę roku pozbawienia wolności.