https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa pod Szczekocinami - są zarzuty dla dyżurnego ruchu

(my)
sxc.hu
Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym przedstawiła częstochowska prokuratura jednemu z zatrzymanych dzisiaj dyżurnych ruchu.

Mężczyzna nie został przesłuchany. Trafił do szpitala na oddział psychiatryczny. Zdaniem lekarzy jego stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie z nim czynności śledczych.

Przeczytaj także:Katastrofa kolejowa w Szczekocinach. Prezydent Bronisław Komorowski ogłosił żałobę narodową

Z wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że dyżurny nie przestawił prawidłowo urządzeń, dlatego pociąg relacji Przemyśl - Warszawa znalazł się na niewłaściwym torze.

Za przestępstwo grozi do ośmiu lat więzienia. Zatrzymany został też drugi dyżurny ruchy, ale na razie nie przedstawiono mu zarzutów.

Przeczytaj także:Katastrofa pod Szczekocinami. Zatrzymano dwóch dyżurnych ruchu

Sprawę katastrofy pod Szczekocinami bada obecnie 10 prokuratorów, którzy zabezpieczają dowody i przeprowadzają oględziny miejsca zdarzenia, w tym lokomotyw. Zaangażowano też biegłych transportu kolejowego.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska