Kategoria: Nauka - prof. Bogusław Buszewski

W polskiej nauce bieda aż piszczy...

Głosowanie SMS

Aby zagłosować na prof. Bogusława Buszewskiego należy wysłać SMS pod nr 71051 (koszt 1,22 zł z VAT) wpisując kod: pomorska.ambasador1

W Katedrze Chemii Środowiska i Bioanalityki, Wydziału Chemii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika prof. Bogusław Buszewski zgromadził aparaturę, której mogą pozazdrościć mu bogaci Amerykanie. Cześć to urządzenia prototypowe, skomplikowane, ich ceny przyprawiają o zawrót głowy.

- Polska nauka wcale nie jest biedna. Moim zdaniem przeznaczone na nią pieniądze są źle lokowane. To wszystko. Przyznane nam środki (np. unijne czy przez Fundację na Rzecz Nauki Polskiej) wykorzystaliśmy między innymi na wyposażenie pracowni w sprzęt i aparaturę badawczą - a zaczynaliśmy praktycznie od zera. Wprowadziliśmy nową tematykę. My ciągle ewoluujemy - mówił Profesor dwa lata temu w "Laboratorium".

Szukajcie własnych rozwiązań
Prof. Bogusław Buszewski na toruński UMK przeniósł się z lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w 1994 roku.

- Po prostu chciał działać na własną rękę - mówi jego żona, dr Tadeusza Buszewska.
Tu, na Wydziale Chemii, rozpoczął formowanie własnej grupy badawczej i objął funkcję kierownika Zakładu Chemii Środowiska i Ekoanalityki (obecnie katedra).
Agnieszka Reczuch, jego asystentka mówi: - Profesor jest osobą dynamiczną. Ma dużo nowych pomysłów, ale potrafi też zapalić innych do swoich idei. Stymuluje młodych ludzi do pracy, do poszukiwania własnych rozwiązań.

Kolega noblistów
Dziś profesor jest jednym z najczęściej cytowanych polskich chemików. Był stypendystą prestiżowej Fundacji im. Alexandra von Humboldt (odbył stypendium na Uniwersytecie w Tübingen, Niemcy). Wizytował wiele uniwersytetów w USA, Japonii, Wielkiej Brytanii, Republice Południowej Afryki, Holandii oraz Tajwanu. Ma szerokie kontakty międzynarodowe, więc bez problemu do Torunia potrafi ściągnąć noblistów.
Gdy oddawaliśmy ten tekst do druku wracał z miesięcznego pobytu za granicą, był m.in. w Szanghaju.

- Rzeczywiście, mąż służbowo wyjeżdża bardzo często. Prywatnie też naciąga mnie na wycieczki. Lubi poznawać - zdradza jego żona.
- A jakim jest mężem? - podpytuję.
- Bardzo dobrym, mimo że rzadko bywa w domu - śmieje się pani Tadeusza. - Rozumiem jednak, że w tym fachu musi dużo pracować, jeździć, rozmawiać, prezentować wyniki badań i przyglądać się temu, co robią inni.
- Ma jakieś wady?
- Jest uparciuchem. Ale gdyby taki nie był, to nie dążyłby do odkrywania nowego i nie osiągnąłby tak wiele - dodaje żona.

Oddech w pułapce
W tej chwili profesor bierze udział w kilku innowacyjnych projektach. Najważniejszy to międzynarodowe przedsięwzięcie o nazwie BAMOD, które ma na celu znalezienie biomarkerów typowych dla nowotworu płuc. Toruński chemik szefuje pracom polskiego, interdyscyplinarnego zespołu złożonego m.in. z mikrobiologów pod wodzą prof. Hanny Dahm oraz lekarzy onkologów i gastroenterologów na czele z prof. Markiem Jackowskim z UMK i szpitala wojewódzkiego w Toruniu.

Naukowcy na podstawie oddechu pacjenta próbują rozpoznać raka płuc i układu pokarmowego. Wychwytują oddech pacjenta do "pułapek" gromadzących poszukiwane substancje. Związki analizowane są w specjalnych urządzeniach, zaś wynik porównywany z próbką oddechu zdrowej osoby.

Psy pomogły naukowcom
Wszystko zaczęło się w 2004 roku, kiedy w "British Medical Journal" opisano eksperyment z udziałem psów. Zwierzęta szkolone w odróżnianiu próbek moczu ludzi zdrowych i chorych na raka pęcherza moczowego były w stanie wywąchać nowotwór w 41 proc. przypadkach. Niektóre psy biorące udział w polskim eksperymencie osiągnęły 95-procentową skuteczność. Naukowcy nie ustają w ulepszaniu swojej metody i doprowadzeniu jej do perfekcji. Wiele wskazuje więc na to, że za kilka lat lekarze będą mogli zdiagnozować nowotwory już we wczesnym stadium jego rozwoju.

Tymczasem toruńscy naukowcy opracowali nowatorskie testy na obecność bakterii Helicobacter pylori, która może być odpowiedzialna za powstawanie nowotworu układu pokarmowego. Teraz na podobną analizę potrzeba 90 minut. Oznaczenie szczepów bakterii nową metodą trwa do 15 minut. Profesor wierzy, że w ten sposób uda się też analizować inne zakażenia bakteryjne, np. prowadzące do rozwoju sepsy. W przyszłości badania mają być rozwijane w Centrum Edukacyjno-Badawczym Metod Separacyjnych i Bioanalitycznych BioSep przy UMK.

Kandydaci do tytułu

Nauka
1. prof. Bogusław Buszewski (UMK) - nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador1
2. prof. Arkadiusz Jawień (CM UMK) - nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador2
3. prof. Tomasz Szlendak (UMK) nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador3

Gospodarka:
4. Rafał Jerzy (Makrum) - nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador4
5. Jarosław Józefowicz (TZMO Toruń) nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador5
6 Tomasz Zaboklicki (PESA) nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador6

Kultura i sztuka:
7. Rafał Blechacz (pianista) - nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador7
8. Zbigniew Lisowski (Baj Pomorski - Toruń) nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador8
9. Paweł Łysak (Teatr Polski - Bydgoszcz) nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador9

Sport:
10. Tomasz Gollob nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador10
11. Piotr Makowski nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador11
12. Beata Mikołajczyk nr SMS: 71051 (1,22 zł z VAT) kod: pomorska.ambasador12