https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Chojnacki, szef wojewódzkiego zarządu wyleciał. To zamach na bydgoską instytucję - grzmią pracownicy

(DJ)
Wyremontowaną drogą jeździ się bezpieczniej, ale jak długo wytrzyma gorsza podbudowa? Na razie z jej powodu stanowisko stracił dyrektor.
Wyremontowaną drogą jeździ się bezpieczniej, ale jak długo wytrzyma gorsza podbudowa? Na razie z jej powodu stanowisko stracił dyrektor. Fot. Dariusz Nawrocki
- Odwołanie Kazimierza Chojnackiego to zamach na bydgoską instytucję - twierdzą pracownicy Zarządu Dróg Wojewódzkich. Poinformowali nas, że od pewnego czasu w ODR w Przysieku pod Toruniem przygotowywane są dwa piętra. Prawdopodobnie tam miałaby się znaleźć nowa siedziba Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Dyrektor po prostu nie pasował do tej nowej wizji - stwierdza pracownik zarządu, który woli pozostać anonimowy.

Gdyby była to prawda, Bydgoszcz straciłaby wojewódzką instytucję. Czyżby więc wykorzystano pretekst do pozbycia się fachowca?

Wapień zamiast granitu

O sprawie odwołania Kazimierza Chojnackiego ze stanowiska dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich zrobiło się głośno. Zarzuca mu się podjęcie samowolnej decyzji w sprawie wykorzystania innego tłucznia do budowy wojewódzkiej drogi nr 251. Łączy ona Kaliska koło Wągrowca ze Żninem i Inowrocławiem. Zamiast granitowego tłucznia zastosowano wapienny.

- To materiał o znacznie gorszych parametrach, a jego zastosowanie nie było uzgadniane - tłumaczy Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego. A ponieważ inwestycja była dofinansowana ze środków unijnych, konieczne mogłoby się okazać zwrócenie pieniędzy.

Okazuje się, że zamiar użycia innego materiału inspektorowi nadzoru zgłosił jednak nie Chojnacki, ale wykonawca robót.

- Czy więc brak konsultacji tej decyzji przez inspektora powinien obciążać mnie? - zastanawia się odwołany Chojnacki. - W końcu, zgodnie z prawem budowlanym, inwestor na budowie jest reprezentowany przez inspektora nadzoru inwestorskiego. Do jego obowiązków należy m.in. sprawdzanie jakości wykonywanych robót i użytych materiałów - dodaje.

Chojnacki zapewnia, że kiedy tylko dowiedział się o wykorzystaniu gorszego tłucznia, poinformował wykonawcę, że być może będzie musiał wykonać prawidłową podbudowę.

Tylko na zastępstwie

Decyzją marszałka, odwołanego dyrektora zastąpił Janusz Czajkowski, dyrektor departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. - To tylko zastępstwo. Na nowego dyrektora zostanie przeprowadzony konkurs - zapewnia Krzemińska.

Murem za dyrektorem Chojnackim stoi Kujawsko-Pomorska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa oraz Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej, które w jego obronie zamierzają wysłać pisma do ministerstwa. - Dla mnie ta cała sprawa z odwołaniem to zwykła polityczna rozgrywka - stwierdza Renata Staszak, dyrektorka Biura KPOIIB.

- Chojnacki posiada uprawnienia budowlane na najwyższym poziomie, nie znam lepszego specjalisty - mówi dr inż. Zbigniew Tokarski, ekspert Urzędu Marszałkowskiego od technicznej oceny wniosków o dofinansowanie z funduszy europejskich, wykładowca na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy.

Urząd Marszałkowski zaprzecza wszystkim zarzutom, jakie się pojawiły. - Nie można tych spraw łączyć. Zarząd na pewno pozostanie w Bydgoszczy, a odwołanie pana Chojnackiego nie ma żadnego drugiego dna - przekonuje Krzemińska.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan
Uprawnienia budowlane nie mają zróżnicowanych "poziomów"!
a
artysta
...................................................jeżeli taka jest sprawiedliwość to nie mam cenzuralnego określenia na właśnie taką !!
Porządnego człowieka odwołuje się jak zwykłego malwersanta pod pretekstem zamiany jakiegoś materiału na budowie o którym decyduje Inspektor Nadzoru,bo tylko On może taką decyzje podjąć jako umocowany prawem do pełnienia samodzielnych funkcji na budowie - gdyby Inspektor był z zewnątrz ZDW to kogo by skazano.Nawt komuniści szanowali mądrych i uczciwych ludzi i traktowali inaczej.Jestem bardzo ciekawy kiedy Pan Marszłek poda powody odwołania Pana Kazimierza Chojnackiego,bo wypowiedzi w tv kompromitują ich samych ,gdyż mowa o jakimś kamieniu granitowym to bzdura,gdyby taki był zapis nakazujący użycie właśnie takiego konkretnego materiału to byłoby to złamanie ustawy o przetargach.Dla wiadomości Pana Marszłka materiał musi spełniać określone specyfikacją warunki.Wydaje się że jakiś zespół amatorów otaczający Pana Marszłka pod wydumanym i zupełnie nie zasadnym pretekstem spowodował właśnie taką decyzję.Teraz dopiero będzie bałagan,przecież tak przygotowanych i doświadczonych Inżynierów jak Dyrektor i jego Zastepca nie zastąpi się od ręki równie kompetentnymi.Jestem pewien że Pan Marszałek strzelił sobie w stopę.Zyczę mu aby długo go bolała.Tyle jest Pan wart Panie Marszałku na ile traktuje Pan ludzi!!!!!Życzę Panu wylotu ze stanowiska w podobnym stylu-ztym że Panu taki koniec kariery się należy.A miało być tak pięknie.............
~miss~
W dniu 06.08.2009 o 11:23, majjja napisał:

to jakaś taka zasada chyba, że próbuje się odwołać lub odwołuje dobrych szefów jednostek (wcześniej nieelegancka próba zdymisjonowania dyrektora WUP, teraz dyrektor ZDW)...



...a beznadziejnych trzyma się na stanowiskach, ile tylko można. Dlaczego nie odwołuje się pewnej Pani Dyrektor, która dopuszcza do sytuacji, w której jej instytucja przez 1,5 miesiąca płaci kilka tysięcy złotych (i to z unijnej kasy) za wynajem samochodu, który w tym czasie stoi nieużywany na parkingu?... Nieużywany tylko dlatego, że nikt nie wie, jak wypełniać karty drogowe...
n
nerwowy
"gorsza" podbudowa? A czy ktoś pamięta że cała obwodnica Torunia leży na kamieniu wapiennym i tylko ostatnia warstwa bitumiczna 4 cm grubości jest zrobiona z bazaltu?? I co- dzieje się tam coś?
~gabi~
Jak zwykle!!! Przecież Pan Czajkowski nie pełni w Urzędzie Marszałkowskim funkcji dyrektora departamentu tylko " pełniącego obowiązki" w zastępstwie nieobecnego Pana ( nie przetoczę nazwiska ), który niebawem ma wrócic na swoje stanowisko. I co? A to,że trzeba dla Pana Czajkowskiego znależc jakiej miejsce,więc dymisjonuje się długoletniego dyrektora kosztem wszystkich użytkowników dróg. Bo kto zadba lepiej o drogi niż fachowiec najwyższej klasy. Gratuluję Panie Marszałku nieodpowiedzialności i niekompetencji. Najwyższy czas,żeby Pan przestał szkodzic interesom województwa kujawsko-pomorskiego. Chyba juz czas na Pana dymisję!!!
m
majjja
to jakaś taka zasada chyba, że próbuje się odwołać lub odwołuje dobrych szefów jednostek (wcześniej nieelegancka próba zdymisjonowania dyrektora WUP, teraz dyrektor ZDW)...
~gość~
a podobno zgodę na zmianę materiału zatwierdził Pan Czajkowski, który teraz bedzie dyrektorem ZDW,. Jak widać spraw nie jest "wcale" polityczna..........................................................
g
glomar
POlszewizm robi w Polsce spustoszenie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska