Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Łęgowski z Wałcza do domu wrócił z najwyższym trofeum

Monika Smól [email protected] tel. 697 770 268
Kazimierz Łęgowski (z lewej) zdobył najpierw tytuł mistrza Polski seniorów, teraz sięgnął po tytuł najlepszego wśród młodzieżowców.
Kazimierz Łęgowski (z lewej) zdobył najpierw tytuł mistrza Polski seniorów, teraz sięgnął po tytuł najlepszego wśród młodzieżowców. Monika Smól
W Wałczu zorganizowano 21. Młodzieżowe Mistrzostwa Polski. Kazimierz Łęgowski z Uczniowskiego Klubu Bokserskiego Bokser Chojnice do domu wrócił z najwyższym trofeum.

Do Wałcza zjechali najlepsi pięściarze w grupie wiekowej 19-23 lata. Chojnice reprezentowali Kazimierz Łęgowski i Patryk Godlewski.

Do mistrzostw zostali zakwalifikowani wyłącznie zawodnicy z największą liczbą punktów zdobywanych podczas czterech imprez z cyklu Grand Prix. Mistrzowskich tytułów sprzed roku bronili w kategoriach: 49 kg - Dawid Jagodziński, 60 kg - Mateusz Polski, 64 kg - Mateusz Kostecki oraz 69 kg - Tomasz Kot. Zawody odbyły się w hali MOSiR i hali sportowej. Rywalizowało 79 pięściarzy.

W walkach ćwierćfinałowych w wadze 64 kg Kazimierz Łęgowski (UKS Bokser Chojnice) pokonał jednogłośnie na punkty Pawła Żarnocha (Victoria Ostrołęka). Identycznie z Patrykiem Godlewskim (Box Team Chojnice) rozprawił się Roman Szymański (PKB Poznań), który zwyciężył z chojniczaninem na punkty.

Przeczytaj także: Boks: Kazimierz Łęgowski opadł z MME
- Podczas ubiegłorocznych finałów doszło do sensacyjnego zwycięstwa Mateusza Polskiego nad medalistą mistrzostw świata i młodzieżowych igrzysk olimpijskich- Dawidem Michelusem przez RSC w drugiej rundzie - przypomina Marcin Gruchała, trener Boxing Team Chojnice. - Teraz z kolei Paweł Wierzbicki (Boxing Sokółka), aktualny wicemistrz świata juniorów, szybko pożegnał się z turniejem. Zanim zabrzmiał pierwszy gong, opuścił Wałcz. Przyczyną niedopuszczenia go do zawodów było spóźnienie się na badanie lekarskie.

Co ciekawe, po raz pierwszy od wielu lat w mistrzowskim turnieju zawodnicy wystąpili bez kasków. A to pozytywnie odbiło się na jakości widowiska.

W półfinałach Kazimierz Łęgowski wygrał z Damianem Faleckim (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski) przez TKO 1. Natomiast w finale raz jeszcze potwierdził swoją wyższość wygrywając 0:3 z Marcinem Latochą (Róża Karlino).

Bokser z Chojnic w drodze po mistrzostwo stoczył kilkanaście walk. Uczestniczył w trzech walkach Grad Prix, z wszystkich wyszedł zwycięsko. W Wałczu spędził cztery dni. Przez trzy z nich krzyżował rękawice. - Najtrudniejsza spośród trzech walk była ta z pierwszym rywalem - mówi Kazimierz Łęgowski. - Do tej pory tylko z nim sparowałem podczas zgrupowania kadry. W ringu okazał się bardzo wymagający. Żarnocha stawił mi ogromny opór. Z kolei dwie pozostałe walki poszły mi dość gładko. Falecki nie wyszedł obronną ręką z kontuzji, jaką odniósł po tym, gdy zderzyliśmy się głowami.

Dla chojniczanina tytuł młodzieżowego mistrza był kolejnym celem na ten rok. - To dla mnie bardzo dobry rok. Wykonałem swoją robotę i przez cały lipiec zamierzam odpoczywać - zapowiada Kazik. - Potem rozpocznę przygotowania do kolejnych turniejów. Mam nadzieję, że dobrą formę uda mi się utrzymać, ponieważ być może jeszcze w tym roku wezmę udział w mistrzostwach świata w Kazachstanie. Zaplanowano je na październik. Nie wiem jednak, czy tam wystąpię, wszystko zależy od mojego trenera i brata - Marcina. To on musi ocenić, czy powinienem tam pojechać i powalczyć o kolejne trofeum. Ufam mu, więc jestem przekonany, że podejmie najlepszą dla mnie decyzję.

Po występach w Wałczu kolekcja Kazika powiększyła się o kolejny medal i szarfę.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska