Jak ma wyglądać budżet gminy Świecie na 2023 rok?

Inwestycja ta od początku szła pod górkę. Przetarg rozpisywano czterokrotnie. W końcu udało się wyłonić wykonawcę i pod koniec sierpnia 2021 roku podpisano umowę z wykonawcą, firmą KZBUD ze Świecia.
Obiekt miał powstać w ciągu 12 miesięcy. Ale w trakcie budowy wykonawca złożył wniosek o wydłużenie terminu i dodatkowe środki. Tłumaczył to trudną sytuacją na rynku budowlanym. Burmistrz Krzysztof Kułakowski najpierw przedłużył wykonawcy termin do końca grudnia 2022 roku, a później do końca marca 2023 roku. - Wykonawca prosił o jeszcze więcej czasu. Twierdził, że wykona zadanie do końca kwietnia. Nie zgodziliśmy się na to. Owszem, dołożyliśmy do tego zadania, podobnie jak do innych. Przykładowo – zamek miał kosztować około 6 mln zł, a skończyło się na około 10 mln zł. Podpisaliśmy z wykonawcą 11 aneksów. Z moich rozmów z burmistrzami i wójtami wynika, ze w innych gminach jest podobnie - wyliczał Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia podczas czwartkowej sesji.
- Tyle, że zamek remontujemy od 2019 roku. I podpisaliśmy 11 aneksów. A ośrodek w Decznie budujemy od 2021 r. i podpisaliśmy ich aż dziewięć. W tym aż siedem podnoszących cenę z 5,7 mln zł do 7,3 mln zł. A podejrzewam, że to jeszcze nie koniec - odpowiedział radny Dariusz Woźniak. - Nie porównujmy tych inwestycji. W przypadku zamku to jest bardzo skomplikowana praca na obiekcie historycznym - popierał radny Tomasz Szamocki.
Grzegorz Gliniecki, który przejął stery po Ryszardzie Sadowskim w Wydziale Inwestycyjnym Urzędu Miejskiego w Świeciu przedstawił dane dotyczące stanu zaawansowania budowy. Z informacji tych wynika, że w styczniu 2023 roku obiekt jest gotowy w niespełna 62 procentach. Gmina Świecie zażyczyła sobie wgląd w umowy, które wykonawca podpisał z podwykonawcami.
- Czyli zostały dwa miesiące i około 40 procent prac do wykonania? Jak pan sobie to wyobraża? - zapytał retorycznie kręcąc głową radny Tomasz Szamocki
- W przyszłym tygodniu na teren budowy wchodzą firmy podwykonawcze. Powinno to przyśpieszyć postęp prac. Trzeba wziąć pod uwagę, że najdroższe rzeczy przy tego typu inwestycjach są montowane na końcu i stanowią sporą część jej wartości - odpowiedział Grzegorz Gliniecki.
- W takim razie można mieć wątpliwości, czy w tak krótkim czasie prace zostaną wykonane w należyty sposób, a materiały będą odpowiedniej jakości - zaznaczył Tomasz Szamocki. - Nad wszystkim czuwa zatrudniony przez nas inspektor - odpowiedział Grzegorz Gliniecki.
- Co jeśli wykonawca nie dotrzyma terminu? Będą kolejne aneksy? Czy może zaczniemy w końcu naliczać kary umowne? - zapytał Dariusz Woźniak.
- Wykonawca ma świadomość terminu, którego musi dotrzymać. Musimy pamiętać także o warunkach atmosferycznych, które mogą utrudnić, lub wyhamować prowadzenie prac - odpowiedział burmistrz Krzysztof Kułakowski.
Radna Iwona Karolewska zaproponowała rekompensatę dla mieszkańców za długi czas oczekiwania na obiekt w Decznie. - Można zrezygnować z pobierania opłat za wstęp. Pieniądze potrzebne na zatrudnienie ratowników mógłby pokryć większy zysk z baru - proponowała radna. Pomysł ten poparł radny Leszek Piotrowski. - Tyle, że do lata musiałby już ten bar w nowym budynku działać. A co do tego mam spore wątpliwości - dodał.