To nie pierwsza taka sytuacja w Tryszczynie. Kierowcy jeżdżą zbyt szybko i na łuku drogi zdarza się im nie opanować pojazdu.
W 2005 roku zginęła tu kobieta. Zdaniem Tomasza Gordona, radnego Rady Miejskiej Koronowa i mieszkańca tej wsi - piesi i rowerzyści wciąż nie mogą w Tryszczynie czuć się bezpiecznie.
Jako przykład podaje sytuację sprzed kilku dni. Pokazuje zdjęcie. - Samochód osobowy na zakręcie drogi przejechał przez chodnik i niemal doszczętnie zniszczył barierki. Tym razem obyło się bez ofiar, ale jak długo? - pyta radny Tomasz Gordon.