www.pomorska.pl/wloclawek
Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek
W strefie płatnego parkowania we Włocławku znajduje się około 1200 miejsc postojowych. Większość usytuowana jest na wydzielonym pasie jezdni lub w zatokach parkingowych. Ale są takie ulice, gdzie miejsca postojowe znajdują się na chodniku. Do takich ulic należy Warszawska.
Wjechanie z jezdni na wysoki chodnik to dla wielu kierowców nie lada wezwanie. - Gdy przyjeżdżam do centrum, nigdy nie parkuję na Warszawskiej - mówi Katarzyna Masiak. - Boję się, że podczas manewrów uszkodzę sobie podwozie, zawadzę o krawężnik, urwę rurę wydechową.
Także Magdalena Dutkiewicz nie ukrywa, że stresuje ją parkowanie na Warszawskiej, gdzie chodniki są kilkanaście centymetrów nad jezdnią. - Mam dopiero pół roku samochód - mówi. - Moje auto ma stosunkowo niskie nadwozie, to dodatkowe utrudnienie.
Ale i doświadczeni kierowcy denerwują się, że w strefie płatnego postoju są takie miejsca parkingowe jak te na Warszawskiej. - Kto mi zapłaci, gdy uszkodzę samochód? - pyta kolejny Czytelnik, proszący o zachowanie anonimowości. - W końcu kupuję bilet parkingowy i mam prawo wymagać, aby takich pułapek nie było.
Waldemar Konopczyński, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg we Włocławku twierdzi, że różnica poziomów pomiędzy chodnikiem a jezdnią na ulicy Warszawskiej nie przekracza 16 centymetrów i jest zgodna z przepisami. Czy można na tym chodniku bezpiecznie zaparkować?
Według dyrektora Konopczyńskiego, tak. - Wszystko zależy od tego z jaką prędkością się wjeżdża i pod jakim kątem - dodaje. - Przyznaję jednak, że niedoświadczeni kierowcy mogą mieć problemy. Tacy powinni poszukać miejsca do parkowania gdzie indziej, na przykład na sąsiedniej ulicy.
Dotychczas, jak dowiedzieliśmy się w Miejskim Zarządzie Dróg, żaden kierowca nie zgłosił szkody spowodowanej przez stworzenie nieodpowiednich warunków do parkowania w strefie płatnego postoju.