https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy we Włocławku skarżą się na wysokie krawężniki w strefie płatnego postoju

Małgorzata Goździalska
fot. Małgorzata Goździalska
Parkowanie na chodniku? - Kto to wymyślił? - denerwują się we Włocławku kierowcy próbujący wjechać na wysokie trotuary, gdzie są wyznaczone miejsca postojowe. - Szczególne trudne to zadanie dla takich niedoświadczonych kierowców jak ja - mówi Magdalena Dutkiewicz.

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

W strefie płatnego parkowania we Włocławku znajduje się około 1200 miejsc postojowych. Większość usytuowana jest na wydzielonym pasie jezdni lub w zatokach parkingowych. Ale są takie ulice, gdzie miejsca postojowe znajdują się na chodniku. Do takich ulic należy Warszawska.

Wjechanie z jezdni na wysoki chodnik to dla wielu kierowców nie lada wezwanie. - Gdy przyjeżdżam do centrum, nigdy nie parkuję na Warszawskiej - mówi Katarzyna Masiak. - Boję się, że podczas manewrów uszkodzę sobie podwozie, zawadzę o krawężnik, urwę rurę wydechową.

Także Magdalena Dutkiewicz nie ukrywa, że stresuje ją parkowanie na Warszawskiej, gdzie chodniki są kilkanaście centymetrów nad jezdnią. - Mam dopiero pół roku samochód - mówi. - Moje auto ma stosunkowo niskie nadwozie, to dodatkowe utrudnienie.

Ale i doświadczeni kierowcy denerwują się, że w strefie płatnego postoju są takie miejsca parkingowe jak te na Warszawskiej. - Kto mi zapłaci, gdy uszkodzę samochód? - pyta kolejny Czytelnik, proszący o zachowanie anonimowości. - W końcu kupuję bilet parkingowy i mam prawo wymagać, aby takich pułapek nie było.

Waldemar Konopczyński, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg we Włocławku twierdzi, że różnica poziomów pomiędzy chodnikiem a jezdnią na ulicy Warszawskiej nie przekracza 16 centymetrów i jest zgodna z przepisami. Czy można na tym chodniku bezpiecznie zaparkować?

Według dyrektora Konopczyńskiego, tak. - Wszystko zależy od tego z jaką prędkością się wjeżdża i pod jakim kątem - dodaje. - Przyznaję jednak, że niedoświadczeni kierowcy mogą mieć problemy. Tacy powinni poszukać miejsca do parkowania gdzie indziej, na przykład na sąsiedniej ulicy.

Dotychczas, jak dowiedzieliśmy się w Miejskim Zarządzie Dróg, żaden kierowca nie zgłosił szkody spowodowanej przez stworzenie nieodpowiednich warunków do parkowania w strefie płatnego postoju.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
M
Bzdury opowiada pan dyrektor. Po co zasłaniać się przepisami, wystarczy powiedzieć, że nie ma ochoty się nic zrobić.
Jeśli samochody muszą wjeżdżać i wyjeżdżać bardzo wolno, tym samym spowalnia się ruch i tworzą się korki. Prawda panie dyrektorze?
Po co się jednak wysilać, wystarczy podać jeden przepis i gotowe.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska