- Od tygodnia poszukuję pamiątek związanych z Ciecho-cinkiem, ale mini tężnie czy porcelana są tak tandetnie zrobione, że szkoda marnować na nie pieniędzy - wyznaje kuracjuszka ze Świebodzina.
Jednak to nie jest jedyny problem, z jakim spotykają się
poszukiwacze pamiątek
Ich dostępność również zostawia wiele do życzenia.Na straganach jest niby wszystko: tanie buty, odzież, kolorowe zabawki, kosmetyki, napoje i mnóstwo gadżetów.
- Brakuje rzeczy, które promują nasz region i kurort - żali się Tomasz z Bydgoszczy. Rzeczywiście trudno znaleźć coś ludowego z Kujaw, prędzej znajdziemy góralskie kapcie lub świstaka z Zakopanego.
Bożena Maich, aby wspominać Ciechocinek kupiła sól do kąpieli i figurkę z soli. -Widziałam wiele pamiątkowych drobiazgów, ale poczułam się jak na odpuście. Jedynie ta sól przyciągnęła moja uwagę.
Interes na straganach kwitnie latem, wtedy jest najwięcej wycieczek i odwiedzających miasto. Na deptaku, przy tężniach, aż roi się od pseudopamiątek. Sprzedawcy przyznają, że to
najlepszy okres, by sprzedać
i zarobić na resztę roku. Amatorów odzieży, obuwia, czy innych towarów, niekoniecznie pamiątkowych, nie brakuje. - Nie bardzo mi się podobają, ale co zrobić, gdy nie mogę kupić czegoś sensownego. Zakładając je, będę pamiętać o Ciechocinku. - mówi Krystyna z Warszawy. - Nie kupię przecież żołnierzyków z kosmosu, akcesoriów wróżki czy zawieszki w kształcie znaczka Nike na szyję.
- W Zakopanem straż miejska już rozpoczęła walkę z odpustowymi gadżetami. A w Ciecho-cinku magistrat chyba nie robi nic w tej sprawie - zastanawia się Bożena Maich z Olsztyna.
Pytaliśmy poszukiwaczy pamiątek, co najchętniej kupiliby: -_ Na przykład ciekawy album o mieście, zestaw ładnych widokówek, niebanalne pamiątki z soli lub ludowe, ale kujawskie - _wymieniali nasi rozmówcy.__Ich zdaniem, przydałby się sklep w centrum miasta z pamiątkami wyłącznie z regionu.
Turyści mogą kupować pamiątki w biurze promocji miasta przy ulicy Zdrojowej 2b w godz. od 9.00 do 18.00. W ofercie są smycze, foldery, torebki, breloki, parasolki, pocztówki a nawet reprinty.. Ceny od 50 groszy do czterdziestu złotych.