Kino będzie jednak w Chojnicach!

Warto wiercić dziurę w brzuchu i warto się upominać o dostęp do kultury. Po naszych publikacjach o tym, że to niemożliwe, żeby w Chojnicach przez rok nie wyświetlano filmowych nowości, jest reakcja ratusza. I zapowiedź, że nie tylko sępolanie będą się cieszyć z oglądania filmowych hitów.

Nie znaleźli nowego lokum dla kina w Chojnicach

- Rozmawiałem z dystrybutorem, który przywiózł "Wołyń" do Sępólna, jeszcze raz omówiłem warunki, jakie muszą być spełnione, żeby wyświetlać u nas premiery - poinformował nas burmistrz Arseniusz Finster. - Uzgodniliśmy, że jednak sala konferencyjna Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowego nada się na ten cel.

Kina w Chojnicach nie ma i nie będzie. - Nie jest mi wstyd - mówi burmistrz

Burmistrz rozmawiał również z dyrektorka CEW Moniką Kuchtą i jest jej zgoda na projekcje. Te będą jednak dopiero w styczniu, bo dystrybutor ma już grafik zapełniony na listopad, a w grudniu bierze urlop. Do Chojnic przyjedzie na początku stycznia z "Powidokami" Andrzeja Wajdy. Pokaże też u nas "Pitbulla" i "Sztukę kochania", a niewykluczone, że także "Wołyń".
To bardzo dobra wiadomość i cieszymy się niezmiernie, że udało się jednak przezwyciężyć niemożność i załatwić choćby namiastkę kina w Chojnicach. To nie będą przecieź regularne seanse, ale zobaczymy premiery! Nie będziemy więc w ogonie, jeśli chodzi o kino.

Bo roczna wyrwa to bardzo dużo. Dla kinomanów - niewyobrażalna. Mamy nadzieję, że chojniczanie tłumnie ruszą na seanse, by potwierdzić, że kino jest w mieście potrzebne!