Klaudia Kazimierska ma zaledwie 22 lata, ale już w półfinale pobiegła niczym rutyniarz. Przez pierwsze trzy okrążenia spokojnie trzymała się ostrożnie w środku grupy, na 200 metrów przed metą przyspieszyła i bez większego trudu przebiła się na 4. miejsce.
Włocławianka tuż przed igrzyskami wygrała mistrzostwa Polski w Bydgoszczy, a w Memoriale Szewińskiej wywalczyła minimum olimpijskie z rekordem życiowym z czasem 4,01:89, a w Paryżu chce złamać granicę 4 minut. Taką szansę miała w półfinale. Tam trzeba było pobiec już szybciej niż we wtorkowych (6 sierpnia) eliminacjach (4:03.49).
Klaudia Kazimierska dla TVP Sport: - Miałam być przytomna, pobiec po wewnętrznej części toru. To był klucz, nie straciłam nic na przepychankach. Ostatnie 400 metrów czułam się bardzo zrelaksowana i mogłam zostawić siły na półfinał. Jestem przygotowana na szybkie bieganie, jestem zmotywowana, aby połamać 4 minuty. Chciałabym mieć rekord Polski, bo w juniorach go nie miałam.
Bieg półfinałowy w czwartek (g. 19:35) był kolejnym popisem włocławianki. Znowu zachowywała się, jakby to były dla niej kolejne igrzyska w karierze. - Taktycznie wzorowo! - zachwycał się Sebastian Chmara w TVP.
Klaudia Kazimierska awans do finału wywalczyła bez większych problemów. Zajęła w swoim biegu 5. miejsce z doskonałym czasem 4:00.21. Swój rekord życiowy rozbiła o prawie 1,7 sekundy. Miała też nieco szczęścia. W kolejnym półfinale Weronika Lizakowska pobiegła jeszcze szybciej, pobiła rekord Polski, ale wystarczyło jedynie do 7. miejsca.
Klaudia Kazimierska: - Zaskoczyłam siebie i kibiców. Trochę jestem rozczarowana wynikiem, ale w finale truchtania już nie będzie, a to był bieg o miejsca. Weronika podniosła mi poprzeczkę, ale fajnie, że 1500 m w Polsce jest na takim wysokim poziomie. Jestem przygotowana na szybkie bieganie i mam nadzieję, ze wykorzystam szansę w finale.
To na pewno nie jest ostatnie słowo włocławianki. Kazimierska chce w Paryżu po raz pierwszy złamać granicę 4 minut. Finał olimpijski jest świetną okazją, a zaplanowany jest w sobotę o godz. 20.15.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?