Jak informowaliśmy, w Dobrzyniu nad Wisłą i dziesięciu sołectwach wokół miasteczka woda została zanieczyszczona bakteriami z grupy coli. Sanepid wydał rozporządzenie o jej wykorzystywaniu do celów spożywczych po uprzednim przygotowaniu. Ale jakość wody poprawia się. Takie informacje uzyskaliśmy wczoraj w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lipnie. - W pobranych próbkach jest coraz mniej bakterii - mówi Mirosław Grzybowski, powiatowy inspektor sanitarny.
Przypomnijmy, że woda z wodociągu dobrzynieckiego już wcześniej warunkowo dopuszczona była użytkowania ze względu na przekroczenia norm manganu i żelaza. Te jednak pierwiastki nie mają takiego wpływu na zdrowie, jak bakterie z grupy coli.
Nie tylko jednak Dobrzyń nad Wisłą ma kłopoty z wodą. Dotknęły one także gminę Bobrowniki. W próbkach wody pobranych w Bobrownickim Polu, podobnie jak wcześniej w Dobrzyniu nad Wisłą, stwierdzono przekroczenie norm żelaza i manganu.
- Do mieszkańców Bobrownickiego Pola dociera woda z Bobrownik - zapewnia wójt Tadeusz Grzegorzewski. I dodaje, że sieć wodociągowa w gminie jest przebudowywana i modernizowana.
Na razie Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lipnie nie ma żadnych zgłoszeń o chorobach wywołanych przez picie zanieczyszczonej wody.