Pytanie to stawiają sobie panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Je-żewie, założonego przez Emilię Liszkowską - Parczewską, kobietę niezwykłą.
Kobieta czynu
Dzięki niej Jeżewo wzbogaciło się nie tylko o Koło Gospodyń Wiejskich. Także o polski bank ludowy i polską spółdzielnię ludową "Konsum". Pani Emilia, starannie wychowana ziemianka, reaktywowała też jeżewskie kółko rolnicze, odnowiła ołtarze w miejscowym kościele, a dzieci robotników folwarcznych uczyła historii literatury. Działała także w Świeciu, gdzie współtworzyła Koło Ziemianek Polskich. Poza tym była malarką. Wiele z jej prac powstało na jeżewskich ziemiach. Emilia Parczewska wystawiała je w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Poznaniu oraz w Grudziądzu i Bydgoszczy. Zmarła w Poznaniu i tam jest pochowana, ale większość jej rodziny spoczęła w Jeżewie, na przykościelnym cmentarzu. Panie z KGW zabiegały o fundusze na odnowę nagrobka. - Ale niedawno wyręczyła nas gmina. Płyta, napisy i sam nagrobek są już odświeżone. Wyglądają bardzo dobrze - ocenia Izabela Nowacka z KGW Jeżewo.
Niech wiedzą
Jednak dzisiejszy mieszkaniec gminy Jeżewo niewiele wie o rodzinie Parczewskich. - Albo i nic, dlatego marzy się nam tablica informacyjna przy nagrobku, mówiąca o wielkim wkładzie tej rodziny w życie naszej społeczności - mówi Izabela Nowacka.
Pieniądze na ten cel gospodynie miały zebrać 29 maja na Jarmarku na Kociewiu. - Ale były ważniejsze sprawy: powodzianie. Zbiórki dla nich przyćmiły naszą. Nic dziwnego - przyznaje Izabela Nowacka. W efekcie zebrały tylko 32 zł. - Trudno, nie poddajemy się. Jesteśmy właśnie na etapie grzebania w archiwach. Ostatnio dowiedziałam się, że Erazm Parczew-ski herbu Nałęcz był potomkiem posłów na Sejm Wielki. Bardzo ciekawa historia i pewnie będą kolejne.