Negocjacje w tej sprawie trwają. Nikłe są jednak szanse, aby uniknąć strajku. W naszym powiecie, największy przewodnik, czyli PKS, mówi krótko.
Nikt z nami nie rozmawiał
- Nie planujemy żadnych dodatkowych połączeń, czy kursów zastępczych - mówi Marek Jeziorski, kierownik Działu Przewozów Pasażerskich w Bydgoszczy. - Kolej z nami w tej sprawie nie rozmawiała. jedyne co możemy zrobić, to wzmocnić obecne kursy, poprzez puszczenie w trasę większych autobusów.
Autobusem do szkoły
Tylko niektóre gminy w powiecie pomyślały o zabezpieczeniu połączenia w razie strajku kolejarzy. - Podstawione będę co najmniej trzy autokary, które będą zawozić młodzież do szkół w Grudziądzu - mówi Mieczysław Pikuła, wójt gminy Jeżewo. - Razem z nimi do pracy będą dojeżdżać pracownicy. Zastanawiam się jednak kto za to zapłaci? Nie może tak być, że to na samorządu zrzuca się odpowiedzialność. Mam jednak, że kolejarze dojdą do porozumienia z rządem i strajku nie będzie.
Tak długo, jak będzie trzeba
W gminie Pruszcz w dniu strajku będą kursować zastępcze autobusy między Pruszczem a Bydgoszczą. - Na trasę wyjadą dwa autobusy - mówi Franciszek Koszowski, wójt gminy Pruszcz. - Wyjadą one sprzed stacji dworca PKP w Pruszczu o godzinie 4.40, 6.40, 14.30, i 17.30. natomiast z Bydgoszczy wyjeżdżać będą o godzinach: 6, 8, 16 i 19. Autobusy te będą jeździć tak długo, jak długo trwać będzie strajk.
