Narodowy Fundusz Zdrowia zmienił zasady konkursu na świadczenie podstawowej opieki zdrowotnej wieczorami oraz w święta. Województwo zostało podzielone na tzw. obszary. Gmina Dąbrowa została wydzielona z powiatu mogileńskiego i przydzielona do "obszaru żnińskiego".
To oznacza, że placówki z powiatu żnińskiego (z Barcina, czy Żnina) będą świadczyć nocną i świąteczną opiekę zdrowotną dla gminy Dąbrowa. Do tej pory pacjenci z wiosek położonych bliżej Mogilna, po zamknięciu swoich przychodni, w nagłych sytuacjach korzystali z pomocy mogileńskiego SPZOZ. Ci, mieszkający niedaleko Barcina, mogli tam skorzystać z porady lekarza.
Czy teraz będzie lepiej?
Mieszkańcy Dąbrowy i okolicznych wsi kiedy się dowiedzieli o planowanych zmianach postanowili interweniować. - Tak nie może być! Do Mogilna mamy przecież bliżej niż do Żnina - mówią.
Z Dąbrowy do Mogilna jest nieco ponad 10 kilometrów. Do Żnina ponad 20 kilometrów.
Do tej pory to lekarze POZ wskazywali placówkę, do której możemy zwracać się w razie choroby po godzinie 18 oraz w dni wolne. NFZ uznał, że to nie zawsze się sprawdzało. Jak mówi Barbara Nawrocka, rzecznik bydgoskiego oddziału Funduszu, osoby z katarem czy gorączką przychodziły bowiem na oddziały ratunkowe szpitali. A tam, powinni trafiać tylko pacjenci w poważniejszym stanie.
Barbara Nawrocka wyjaśnia, że NFZ dzieląc województwo na obszary brał pod uwagę jedynie liczbę mieszkańców. Na 50 tysięcy osób musi być bowiem jeden dyżurujący lekarz.
Nowy system opieki ma wejść w życie z początkiem marca. NFZ nie wybrał jeszcze placówek, które wieczorami będą opiekowały się chorymi.
- Trwa jeszcze składanie ofert. Nie wiemy jakie one będą - wyjaśnia pani rzecznik. I dodaje, że nie jest przesądzone, iż mieszkańcy gminy Dąbrowa będą mieć dalej do lekarza.
- Świadczeniodawcy (przychodnie, zakłady opieki zdrowotnej - przyp. red.) mogą przecież tworzyć filie. Trudno powiedzieć, jaka będzie lokalizacja (punktów gdzie będą mogli zgłaszać się chorzy - przyp. red.) - dodaje Barbara Nawrocka.
Dla jednych bliżej, dla innych dalej
Zmiany dotyczą m.in. podopiecznych Bożeny Morzyńskiej, która jest lekarzem rodzinnym i ma pod opieką część mieszkańców gminy Dąbrowa. Pani doktor przyznaje, że dla chorych np. ze Szczepanowa nie byłoby problemem, aby dojechać do gabinetu w Barcinie, bo to niewielka odległość. Ale już dla mieszkańców Sucharzewa wizyta w Barcinie wiąże się z jazdą 20 km w jedną stronę.
Jerzy Kriger, dyrektor SPZOZ w Mogilnie przyznaje, że nie miał wpływu na to, że Dąbrowa została przypisana do powiatu żnińskiego.
- Dla nas przypisanie Dąbrowy do powiatu żnińskiego też było zaskoczeniem, ale nie mamy na to wpływu.
Dodajmy, że karetki pogotowia będą jeździły tak jak do tej pory. Zmiany dotyczą bowiem tylko podstawowej opieki wieczornej i w święta.
Czytaj e-wydanie »