https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koło pszczelarzy w Dobrczu interweniuje w sprawie oprysków rzepaku w ciągu dnia

Agnieszka Romanowicz
- Dzięki świadczonej przez pszczoły "usłudze zapylania”, plon rzepaku odmian mieszańcowych  może być nawet o 50 procent większy – podaje Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych
- Dzięki świadczonej przez pszczoły "usłudze zapylania”, plon rzepaku odmian mieszańcowych może być nawet o 50 procent większy – podaje Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych Pixabay
Nawet, jeśli na etykiecie środka ochrony roślin widnieje informacja, że nie jest on toksyczny dla pszczół, nie wolno prowadzić oprysków w ciągu dnia. Nadal nie wszyscy o tym wiedzą, np. w gminie Dobrcz w powiecie bydgoskim.

Spis treści

- Kilka razy w tym sezonie mieliśmy do czynienia z opryskami prowadzonymi w ciągu dnia na kwitnącym rzepaku – mówi Ryszard Taper, prezes koła pszczelarskiego w Dobrczu. - Jedna z ekologicznie nastawionych mieszkanek naszej gminy próbowała interweniować w tej sprawie, ale rolnik bronił się, że środek, którego używa, nie jest szkodliwy dla pszczół.

Przed wschodem lub po zachodzie słońca

Pszczelarz podkreśla, że informacja na etykiecie preparatu o braku toksyczności dla pszczół, nie zwalnia rolnika z obowiązku wykonywania oprysków tylko przed wschodem lub po zachodzie słońca.

- Te preparaty mają intensywny zapach i spryskana nimi pszczoła nie zostanie wpuszczona do ula. Każdy rolnik przechodzi szkolenie na temat zasad korzystania ze środków ochrony roślin i powinien takie rzeczy wiedzieć - uważa Ryszard Taper.

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa akcentuje, że przy stosowaniu chemicznej ochrony roślin należy zawsze wybierać taki sposób, aby minimalizować negatywny wpływ zabiegów na organizmy niebędące celem zabiegu:

- Należy je wykonywać po zakończonych lotach owadów zapylających (w godzinach wieczornych lub nocnych) i sprawdzić przed rozpoczęciem zabiegów, czy w uprawie nie ma owadów zapylających, ze szczególnym uwzględnieniem pszczół. Trzeba też zachowywać minimalne odległości od pasiek (tj. min. 20 m dla opryskiwaczy polowych i sadowniczych), a przy prędkości wiatru większej niż 4 metry na sekundę, wstrzymać się od wykonywania zabiegów, bo takie warunki sprzyjają znoszeniu cieczy użytkowej.

Można i warto współpracować

Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa informuje, że przepisy dają możliwość uzyskania od rolników informacji o zaplanowanych zabiegach chemicznych.

- Każdy właściciel pasieki może zwrócić się z wnioskiem o informację, w jakim czasie i jakimi preparatami będzie wykonywany zabieg. Rolnik stosujący środki ochrony roślin ma obligatoryjny obowiązek takiej informacji udzielić – zaznacza GIORiN.

W razie nieprawidłowości, PIORiN nakłada grzywny oraz kary administracyjne.

- Informacje są również przekazywane do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i mogą mieć duży wpływ na wysokość wsparcia wypłacanego przez Agencję – uczula Inspekcja.

Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych przypomina, że nawet w przypadku roślin samopylnych, zapylenie przez owady poprawia wielkość i jakość plonu.

- Dobrym przykładem jest rzepak, którego plon odmian mieszańcowych, dzięki świadczonej przez pszczoły „usłudze zapylania”, może być nawet o 50 procent większy – podaje KZPRiRB.

Źródła: PIORiN, KZPRiRB

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska