Nie trzeba więc kontaktować się osobiście lub telefonicznie z firmą windykacyjną.
Przetestowałam, jak działa serwis. Zalogowałam się na platformie www.e-kruk.pl. Otrzymałam testowy login i fikcyjny dług.
Szybko wyświetla się kwota zadłużenia
Rejestracja jest prosta. Podajemylogin, hasło, e-mail, na który błyskawicznie przychodzi link aktywujący. Potem standardowe logowanie i wyświetla się kwota zadłużania z odsetkami: 7,6 tys. zł.
Z ciekawości wchodzę w zakładkę, gdzie sprawdzam, o ile zwiększy się dług, gdy sprawa trafi do sądu, czyli o dodatkowe koszty, wychodzi w tym przypadku 10,5 tys. zł. Kolejna zakładka: proszę o rozłożenie na dogodne raty. Pełen harmonogram spłaty ukazuje się po kliknięciu na przycisk "Rozwiń harmonogram". System proponuje: 760 zł płatne 31 każdego miesiąca (10 rat).
Można wybrać inną kwotę: mniejszą lub wyższą, czyli taką, która nam bardziej pasuje. Raty uda się dopasować do miesięcznych dochodów i wydatków osób zadłużonych.
Jeśli jesteśmy zdecydowani, zawieramy porozumienie, to znaczy klikamy na: "Akceptuję warunki". To wszystko!
Uwaga! Zaakceptowanej kwoty i liczby rat nie można już zmienić.
Dodajmy, że na tej stronie www jest również lista banków z numerami kont, na które dłużnik przelewa pieniądze.
I jeszcze jedna ważna informacja: wszystko odbywa się bez niepotrzebnych dodatkowych kosztów, np. rozmowy telefonicznej.
Serwis działa od kilkunastu dni, skorzystało z niego już 2 tysiące osób.
Czytaj też: W pętli długów. Konsolidacja kredytów: zalety i pułapki (nasz raport)
