Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komu w Świeciu potrzebna jest kultura?

Andrzej Bartniak
Muzyka Grabka, niewątpliwie niezwykła, zainteresowała zaledwie kilka osób
Muzyka Grabka, niewątpliwie niezwykła, zainteresowała zaledwie kilka osób Andrzej Bartniak
Czy warto organizować koncerty dla siedmiu osób? Jaki sens mają projekcje w kinie dla dwóch widzów? Z ekonomicznego punktu widzenia - żaden. Może więc pora przestać dokładać do interesu?

Sobota, godzina 20.20, na scenie Cafe Kultura pojawia się Wojciech Grabek, gwiazda wieczoru. Jego debiutancka płyta "8" została okrzyknięta wydarzeniem roku. Na sali, nie licząc obsługi pracowników, siedem osób. Artysta nieco zaskoczony frekwencją, próbuje obrócić sytuację w żart.

Przeczytaj także:Grabek na żywo tylko dla nielicznych

Podobne sytuacje są raczej regułą niż wyjątkiem. Honorarium wykonawcy zwykle jest niezależne od frekwencji. To oznacza, że do zdecydowanej większości koncertów i innych wydarzeń OKSiR musi dokładać. To rodzi uzasadnione pytanie: czy warto? - Również je sobie stawiamy - mówi Romuald Dworakowski. - Można wartościować imprezy liczbą widzów, ale nie zawsze ta metoda jest dobra. Trzeba też mieć na uwadze gusta garstki miłośników sztuki współczesnej czy muzyki alternatywnej - przekonuje. - Gdybyśmy przestali myśleć tymi kategoriami, z pewnością nie zaangażowalibyśmy się np. w "Przebudzenie".

Zdaniem Dworakowskiego, wbrew temu, co może się wydawać, Świecia nie sposób stawić w rzędzie "specyficznych" miast dotkniętych totalną biernością. - To specyfika małych miast - zauważa odmienność od gustów mieszkańców dużych aglomeracji. - To, co podoba się w Gdańsku i Toruniu, u nas budzi mniej zachwytu.

Spuścić z tonu

Być może zasadniczym problem jest to, że OKSiR za bardzo wywindował poziom, zapraszając kilka razy w miesiącu wykonawców z górnej półki, niestety znanych nielicznym. - Nie można co dwa tygodnie fundować sztuki wysokiej - uważa An-na Tomasik, odpowiedzialna za promocję w świeckim OKSiR. - W zasadzie kierujemy to do tej samej, wątłej grupy. Takie koncerty są potrzebne, ale kilka razy w roku. Należałoby położyć większy nacisk na: edukację młodych ludzi, przygotowywanie ich do odbioru bardziej wyrafinowanych rzeczy i imprezy komercyjne z udziałem wykonawców pokroju Elektrycznych Gitar.
A może to kwestia finansów? To był zasadniczy powód odwołania ciekawych warsztatów ceramicznych i witrażowych, które miały w sierpniu odbywać się w zamku. Pierwsze kosztowały 100 zł, drugie 80 zł. - Nie mam co do tego wątpliwości - mówi Tomasik. - Na moich warsztatach w ramach "Babiego lata", mam mnóstwo chętnych, tyle, że są one za darmo.
W tym przypadku jest to zasługa przede wszystkim Mondi, współfinansującego zajęcia z rękodzieła. Osoby rozdział stanowi kino. Tu zasady są jasne. Nawet słaba polska komedia romantyczna, ale mająca dobrą, ogólnopolską reklamę, przyciągnie sporo widzów. W przypadku pozostałej części oferty jest już znacznie gorzej.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska