Przed czterema laty próbę utworzenia rad osiedlowych przy Radzie Miasta podjęło Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Demokracji Lokalnej. Inicjatywa ta jednak zakończyła się fiaskiem, bo okazało się, że były problemy z podpisami pod złożonym do Rady Miasta wnioskiem. Teraz o utworzenie rad osiedlowych zabiega Włocławskie Forum Rozwoju. Czy to przypadek, że inicjatywa powraca przed wyborami samorządowymi? Waldemar Nowakowski, lider Włocławskiego Forum Rozwoju twierdzi, że "tak się złożyło", bo prace nad projektem trwały rok.
Projekt, sygnowany przez Włocławskie Forum Rozwoju zakłada utworzenie sześciu takich jednostek: w Michelinie - Mielęcinie, na Zazamczu, Południu, osiedlu Kazimierza Wielkiego, Zawiślu i w śródmieściu. Na razie jednak są przygotowane wnioski o utworzenie rad na osiedlach: Michelin - Mielęcin, Południe i Zazamcze. Pod projektem utworzenia rady osiedlowej w Michelinie i Mielęcinie podpisało się 132 mieszkańców. Na Południu projekt zyskał poparcie 300 mieszkańców, a na Zazamczu 160. - Rozmowy z przedstawicielami pozostałych osiedli trwają - mówi Waldemar Nowakowski.
Po co rady osiedlowe, skoro mieszkańcy mają w Radzie Miasta swoich przedstawicieli? - Radni nie zawsze mieszkają tam, gdzie są wybierani - argumentuje Waldemar Nowakowski. A Alicja Lewandowska, która jest koordynatorem akcji , a jednocześnie inicjatorką utworzenia rady osiedla Michelin-Mielęcin dodaje: - Chcemy mieć większy wpływ na to, co dzieje się wokół nas.
Stanisław Bordoszewski, który zbierał podpisy na Południu przyznaje, że uznał za konieczne poparcie tej inicjatywy po protestach związanych z przebudową ulicy Kapitulnej, kiedy mieszkańcy jednostki E tuż przed rozpoczęciem inwestycji dowiedzieli się, że po remoncie przebudowana droga jeszcze bardziej zbliży się do okien. - Chcemy podejmować decyzje w fazie planowania, a nie uprawomocniania się - tłumaczy.
Stanisław Grzegorzewski, który włączył się w inicjatywę na Zazamczu liczy między innymi na rozwiązanie problemu bezpieczeństwa na ulicy Energetyków, która ostatnio zamieniła się w uczęszczaną arterię komunikacyjną. Czy rady osiedlowe powstaną? Decyzja należy do Rady Miasta. A radni na ogół nie są entuzjastycznie nastawieni do tego projektu, zwłaszcza, że będzie się on wiązał z wydatkami w budżecie.