Nieszawską przystań promową publiczność wypełniła po brzegi. Melomani zjechali z różnych stron regionu, bo "Koncerty na wodzie" mają swoją tradycję i wierną publiczność. Ich pomysłodawcą był zmarły w 2007 roku ks. kan. Wojciech Sowa.
W tym roku wystąpiła Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis, którą dyrygował Sławomir Chrzanowski, prowadzący także konferansjerkę. Nad brzegiem Wisły zabrzmiały znane arie i duety z oper i operetek oraz najpopularniejsze polki Straussa. Publiczność usłyszała je w wykonaniu Eweliny Szybilskiej (sopran) i Łukasza Gaja (tenor), debiutujących w nieszawskim przedsięwzięciu.
- Muzyka dosłownie rozbrzmiewała na falach - nie ukrywali zadowoleni soliści, dla których występ na promie był nowym doświadczeniem.
-Ta muzyka jest wpisana w nieszawskie nabrzeże Wisły, jak plusk fali w rzece - zauważył ks. Grzegorz Molewski, proboszcz nieszawskiej parafii, który witał uczestników tego muzycznego wydarzenia w imieniu organizatorów.
Widzowie byliby zawiedzeni, gdyby koncert odbył się nie na brzegu Wisły, na co się zanosiło. Około godz. 18 w przeddzień koncertu organizatorzy otrzymali od Arkadiusza Horonziaka, zastępcy burmistrza, informację, że magistrat nie udostępni promu na występ. Potwierdziła nam to siostra Noemi z nieszawskiej Fundacji Krzywdów i Bieńków. Fundacja ta od 2008 roku jest głównym organizatorem "Koncertów na wodzie".
Nie udało się nam ustalić przyczyn stanowiska władz miasta, bo komórka burmistrza milczała. Ostatecznie jednak magistrat prom udostępnił, a na koncercie pojawił się burmistrz Marian Tołodziecki z żoną.
Tegoroczną edycję współfinansował Urząd Marszałkowski w Toruniu.
Czytaj e-wydanie »