Kończą się rozmowy z kandydatami na prezesa Polonii Bydgoszcz

Od kilku dni przedstawiciele rady nadzorczej bydgoskiego klubu prowadzą rozmowy z kandydatami na szefa żużlowców. Z dwunastu ofert, jakie wypłynęły do klubu, część "przepadła" już na starcie (z powodu nie spełnienia warunków określonych w ogłoszeniu konkursowym). Do drugiego etapu zaproszono kilka osób, również spoza Bydgoszczy.

Kandydatów na prezesa "przesłuchuje" m.in. Józef Gramza, przewodniczący RN Polonii.
- Z kandydatami spotykamy się osobiście lub w ramach telekonferencji - przyznał Józef Gramza. - W piątek zakończymy pierwszy etap. I prawdopodobnie z dwoma osobami spotkamy się jeszcze raz. Nie jesteśmy bowiem do końca zadowoleni z przebiegu dotychczasowych rozmów. Potem skonsultujemy się z przedstawicielem głównego udziałowca i zapadnie decyzja. Nie należy się jej raczej spodziewać wcześniej niż w połowie przyszłego tygodnia.

Nie można wykluczyć, że żadna z wizji przedstawionych podczas indywidualnych rozmów, nie zyska akceptacji.
Co wtedy? Rada Nadzorcza ma dwie możliwości. Może powtórzyć konkurs i liczyć, że znajdzie się ktoś z dobrym pomysłem na żużel w Bydgoszczy. Może też sama wybrać nowego prezesa, spoza grona kandydatów, którzy zgłosili się do konkursu.
Druga opcja jest bardziej prawdopodobna. Na ewentualne ogłoszenie drugiego konkursu nie będzie już czasu. Najbliższe miesiące to najgorętszy czas na budowanie budżetu spółki i drużyny na nowy sezon. To najważniejsze zadania, przed jakimi stanie nowy szef Polonii. I z jego wyborem nie można zwlekać.
Na razie klubem kieruje prokurent Andrzej Polkowski.