Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koneck. Żywa szopka - tradycja i nie lada atrakcja

Ewelina Fuminkowska
Takiej szopki tu jeszcze nie było. Nic dziwnego, że zainteresowanie nią jest bardzo duże
Takiej szopki tu jeszcze nie było. Nic dziwnego, że zainteresowanie nią jest bardzo duże
Tradycją bożonarodzeniową w kościołach jest stawianie szopki przypominającej stajenkę betlejemską. Najczęściej są to miniaturowe ekspozycje z figurkami świętej rodziny oraz zwierząt. W powiecie jedyna szopka z żywymi zwierzętami znajduje się przy koneckim kościele p.w. Świętego Prokopa.

Na pomysł budowy żywej stajenki wpadł ks Jan A. Rada-szewski, proboszcz koneckiej parafii.
- Każdego roku w czasie świąt Bożego Narodzenia w kościele było obecne jakieś żywe zwierzątko: albo króliki albo ptaszek, który podczas Eucharystii śpiewał z wiernymi - mówi ksiądz Radaszewski.

W tym roku wspólnie proboszcz z parafianami postanowili wybudować szopkę na zewnątrz kościoła.
Świętą rodzinę zastępują figurki otoczone żywymi zwierzętami. Są tu króliki, hodowlane miniaturowe świnki, gołębie i różnego gatunku ptactwo domowe. Szopkę przez dwa dni budowali parafianie: Marian Hołtyn, Stanisław Ciechanowski, Mieczysław Zgliński, Izydor Zieliński, Piotr Dolata, Łukasz Żbikowski i Piotr Grzelak.

Na noc jest ona zamykana, natomiast w ciągu dnia cieszy się ogromnym zainteresowaniem parafian i odwiedzających, zwłaszcza najmłodszych.

Podczas świątecznych dni szopka stała się najpopularniejszym miejsce, które odwiedzano podczas spacerów.

Szopka będzie stała dopóty, dopóki mrozy nie będą zbyt dokuczliwe dla zwierząt i ptaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska