Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec kwotowania buraków i co dalej? Forum Rolnicze w Toruniu

Marek Weckwerth, AGW
AGW
Prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej - czy warto sprawy wziąć we własne ręce? Na te pytania próbowali odpowiedzieć prof. Zdzisław Wyszyński ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Jan K. Ardanowski, przedstawiciel sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Perspektywy po zakończeniu kwotowania burakówPrywatyzacja Spółki Cukrowej budzi duże zainteresowanie

Perspektywy po zakończeniu kwotowania buraków

Prof. Wyszyński przypomniał, że 1 października 2017 roku nastąpi liberalizacja rynku cukru, co rodzi wśród rolników olbrzymie nadzieje, ale też obawy. Z badań wynika, że regiony, w których uprawia się buraki cukrowe, są bogatsze, bardziej dostanie niż pozostałe. Polska jest dużym producentem buraka cukrowego - to 180 mln ton rocznie. I zapasy rośną, co wpływa na obniżenie cen tego produktu, także w calej Europie.

Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!

Przeciętna cena wynosi nieco powyżej 500 euro za tonę, ale referencyjna wynosi tylko 404 euro. Burak przegrywa konkurencję z trzciną cukrową. W skali światowej stosunek ten wypada 20 do 100 na niekorzyść buraka. Olbrzymim producentem trzciny cukrowej jest Brazylia (37 mln ton rocznie), która z tego materiału wytwarza m.in. bioetanol stosowany jako domieszka do paliw samochodowych. Polska zajmuje pod względem produkcji cukru trzecie miejsce w Europie (1,7 mln to). Dużo jednak sama konsumuje - 1,6 mln ton. Powierzchnia zasiewów w naszym kraju wynosi 180 tys. hektarów, co także plasuje nas na trzecim miejscu na Starym Kontynencie po Niemczech i Francji.

Niestety w naszym forum nie wzięli udziału przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa. Resort wyjaśnił jedynie, że pracuje nad projektem prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej. Kto zyska, a kto straci na prywatyzacji spółki? Prof. Wyszyński przyznał, że odpowiedź na to pytanie łatwa nie jest. 30 września 2017 roku w Unii Europejskiej zniesione zostaną kwoty produkcji cukru. Będzie więc można wyprodukować tyle, ile dany producent czy kraj jak całość będzie mógł lub chciał. Zlikwidowane zostaną także ceny minimalne.

- Nie musimy się tego bać. Przynajmniej na razie, bo odpowiednie regulacje prawne są dopiero przygotowywane - uważa naukowiec. - Przydałyby się jednak jakieś mechanizmy chroniące producentów buraków. Tym bardziej, że nie ma wątpliwości, iż ceny cukru trzcinowego utrzymają się. Zwiększy się konkurencja między grupami producenckimi w Europie. Zwiększy się także konkurencja dla producentów cukru ze strony zbóż, zwłaszcza pszenicy i rzepaku.

Rolnicy powinni brać pod uwagę zmienność plonów w danych latach - ta może sięgać rok do roku 10 procent. Zmienność ta przypomina sinusoidę i tak też wyglądają ceny za cukier.

Co do planowanej prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej, prof. Wyszyński proponuje rolnikom wziąć sprawy w swoje ręce. Wszystko wskazuje na to, że prywatyzacja adresowana będzie do pracowników KSC i współpracujących z nią plantatorów. To im przypadną akcje (szacuje się, że 780 mln akcji), oni staną się właścicielami. KSC tworzy 7 dobrze prosperujących cukrowni, o dużym potencjale technologicznym i organizacyjnym, w których pracuje 16 tys. osób. Plantatorzy stanowią prawie tak samo liczną rzeszę. Spółka produkuje rocznie ok. 550 tys. ton cukru, ale jej zdolności są większe - do 850 tys., jeśli tylko wydłuży się kampanię cukrowniczą. Cukrownie KSC przeszły w ostatnich latach znaczącą modernizację, wzbogaciły się o nowoczesne urządzenia, także zakresu ochrony środowiska.

Wszystko to przekłada się na znaczną wartość rynkową KSC. Na jej prywatyzacji można więc - zdaniem Wyszyńskiego - zarobić. Czy tak się stanie zdecydują pracownicy i plantatorzy. Jako współwłaściciele mogą mieć udział w bieżących zyskach lub w wypłacanej corocznie dywidendzie.

- Jako właściciele macie przewagę nad tymi, którzy tylko buraki uprawiają - dowodzi profesor. - Możecie także jako prywatna spółka wejść w handel detaliczny, a także rozszerzyć zakres zainteresowania na inne rynki rolnicze i spożywcze, ba - nawet na segment energii odnawialnej. I tak KSC może się stać dużym graczem w tych gałęziach gospodarki. Już teraz KSC jest wśród koncernów 8. producentem cukru w Europie.
Jan K. Ardanowski (PiS) jest zaniepokojony sygnałami docierającymi do Sejmu z Ministerstwa Skarbu Państwa na temat prywatyzacji KSC. Obecnym właścicielem spółki jest oczywiście państwo.

Jak przypomina Ardanowski, na globalną sytuację na rynku cukru ma wpływ ogromna produkcja z trzciny cukrowej. To także uwarunkowania historyczne, bowiem pierwsza była trzcina, a dopiero za czasów Napoleona wprowadzono w Europie na skalę przemysłową buraka cukrowego. Ceny cukru mogą spaść, jeśli spadnie zainteresowanie bioetanolem. Może się tak stać, gdy paliwa tradycyjne zastępowane będą w motoryzacji na przykład ogniwami wodorowymi. Ten proces już staje się faktem w Stanach Zjednoczonych, które importują najwięcej bioetanolu. Stamtąd przeniesie się do Europy.

Ardanowski zauważa, że znaczna część polskich cukrowni została sprzedana na początku tzw. dzikiej prywatyzacji - trafiła w ręce zachodnich koncernów. W ten sposób rola naszego kraju na tym rynku zmalała. Ocalały cukrownie, które zrzeszyły się pod skrzydłami KSC. Tymczasem - zdaniem Ardanowskiego - rząd PO niszczy tę spółkę, o czym świadczy choćby wyprowadzenie z niej ogromnych pieniędzy na załatanie dziury budżetowej. Przez to KSC musiała zaciągać pożyczki. KSC to łakomy kąsek i wielu decydentów zastanawia się jak go wykorzystać. - Obyśmy po prywatyzacji spółki nie mieli wrażenia, że jest to radość z odzyskanego śmietnika - stwierdził. Bo majątek może zostać wcześniej rozgrabiony - przestrzegł. Dodał, że nasze państwo powinno brać przykład z Niemców i Francuzów, którzy prywatyzując cukrownie wdrożyli wieloletni mechanizm zabezpieczający interesy pracowników i plantatorów. Warto więc powołać do życia Narodowy Holding Spożywczy, który czuwałby nad tymi procesami.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska