https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konstanty Dombrowicz w raporcie Fundacji Batorego

Maciej Czerniak
Pod koniec maja kampanią wyborczą Konstantego Adama Dombrowicza, bydgoskiego kandydata do europarlamentu zainteresował się tygodnik Newsweek.
Pod koniec maja kampanią wyborczą Konstantego Adama Dombrowicza, bydgoskiego kandydata do europarlamentu zainteresował się tygodnik Newsweek. Archiwum
Warszawscy stróże demokracji wytykają prezydentowi potknięcia podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.

Ściślej mówiąc, obserwatorzy z Fundacji Batorego wskazują na uchybienia zarówno Konstantego Dombrowicza - prezydenta i jego syna (Konstantego Adama Dombrowicza), który kandyduje do Europarlamentu.

Fundacja Stefana Batorego opublikowała 3 czerwca wstępny raport na temat nieprawidłowości, jakich dopuścili się kandydujący do foteli europosłów. Nie zabrakło też wątków bydgoskich. Oto fragment sprawozdania z kampanii wyborczej:

"3.2.4. Konstanty Dombrowicz: W Bydgoszczy prezydent miasta promuje swoim wizerunkiem i nazwiskiem udział w eurowyborach - jednocześnie jego syn jest kandydatem z list KW PO w wyborach a brzmienie jego nazwiska i imienia jest identycznie. Oprócz tego dotychczasowa prywatna strona prezydenta miasta (ale promowana wcześniej m.in za publiczne pieniądze) przekierowuje automatycznie na stronę syna-kandydata."

- Takie działania nie noszą jeszcze znamion złamania prawa - wyjaśnia Adam Sawicki, koordynator programu monitoringu kampanii wyborczej z Fundacji Batorego. - Czy jednak prywatna strona prezydenta, która - według doniesień prasowych - była promowana podczas oficjalnych konferencji za publiczne pieniądze, może służyć promocji kandydata do Parlamentu Europejskiego? I to, dodajmy, najbliższego krewnego? To już jest etycznie wątpliwe - mówi Sawicki.

Pełen raport z wyborów do Parlamentu Europejskiego Fundacja Batorego opublikuje dopiero pod koniec tego roku.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~mieszkaniec~
No patrzcie-to jakaś "choroba"prezydentów?Brejzik z Ina -synuś na posła z PO,Dombrowicz-synuś na posła do Euro-karygodne i żenujące!A przecież tego"narcyza"chcieli odwołać i zobaczcie podatnicy kogo zostawiliście na stołku w Bydzi!Gratulacje!!!!!!!
P
Pensioner
Czy my tu, w naszej Polsce ,doczekamy się uczciwości wśród polityków ? Czy nadal większość będzie szła po trupach do celu i to z pogardą dla awykłych ludzi i demokracji? Przecież wszyscy ludzie płacą podatki na utrzymanie urzędników.Czy piastujacy tak wysokie stanowisko nie ma cienia wstydu i szacunku dla samego siebie ? Nie mówię już o szacunku dla mieszkańców Bydgoszczy. Pytam, czy pan prezydent nie czyta wypowiedzi internautów na swój i syna temat? Chyba czyta! Tylko ma to wszystko w nosie!!!
L
Leonard Borowski
W dniu 05.06.2009 o 11:48, gosć napisał:

Co na to prokuratura?


Nie łudź się "gościu". Prokuratorzy obecnie zajmują się umarzaniem przestępstw "swoich" pupilów i zawziętym ściganiem przeciwników politycznych. To instytucja do likwidacji. Podobnie jak i sądy. TAM rządzą mafie prawnicze, bezczelnie ustawiające procesy. Dziadostwo w togach.
Dąbrowicz senior klepie głupoty na spotkaniach i jest poza prawem. Jego dzielni strażnicy miejscy w ogóle nie zareagowali ani wczoraj ani też dzisiaj na moje dwukrotne telefoniczne wezwanie do faktu łamania prawa. Tyle są warci. Przynajmniej niektórzy.
g
gosć
Co na to prokuratura?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska