Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konstantynowo. We wsi ma powstać Park Wiatrowy. Mieszkańcy protestują

Jadwiga Aleksandrowicz
fot. sxc
- Jak mamy tu żyć, otoczeni przez krajową "jedynkę", budującą się autostradę, linię kolejową i na dodatek wielkie wiatraki? Kto wytrzyma ten hałas? - pytają mieszkańcy Konstantynowa w gm. Waganiec.

Ucierpią ludzie i zwierzęta?

Siłowni wiatrowych jeszcze nie ma, ale mają się pojawić. Są już na mapkach w Urzędzie Gminy. Ludzi denerwuje, że - jak mówią - nikt z nimi o tym nie rozmawiał. Więc protestują przeciwko Parkowi Wiatrowemu, bo tak nazywa się planowana inwestycja.

Wytaczają swoje argumenty, wylewają żale, ale anonimowo. - Bo właściciele ziemi, na której mają stanąć te wiatraki, to ludzie wpływowi - tłumaczy jeden z gospodarzy.

Nazwiska nie ukrywa tylko Jacek Wiwatowski, sołtys z Konstantynowa. Wspiera tych, co protestują.

- Gmina dała mi jedna kartkę obwieszczenia o zebraniu. Zawsze dostawałem cztery powiadomienia, bo Konstantynowo składa się jakby z czterech części. Na dodatek nie ma gdzie tego powiesić, bo mimo obietnic, we wsi nie ma żadnej tablicy - tłumaczy. Pokazuje artykuł w miesięczniku "Wieś Kujawsko-Pomorska" o takich siłowniach, w którym mowa, że są uciążliwe dla mieszkańców i płoszą domowe i dzikie zwierzęta.

- Mamy tu taki ciąg otoczonych zielenią oczek wodnych, a w nim mnóstwo ptactwa. Przecież te siłownie je wypłoszą - dowodzi mieszkaniec Brudnowa, bo nie tylko mieszkańcy Konstantynowa burzą się przeciw siłowniom. Pod protestem skierowanym do Urzędu Gminy w Wagańcu, podpisało się 45 osób z Konstantynowa, Brudnowa i Sierzchowa. Mówią, że o siłowniach dowiedzieli w grudniu ubiegłego roku. I dodają, że dopiero po ich proteście wójt zwołał zebranie.

- To nieprawda. Do tych siłowni przymierzamy się od dwa tysiące siódmego roku. Była o nich mowa na wielu zebraniach, choć lokalizacja się zmieniała - mówi wójt Piotr Marciniak. Jego pracownica, Magdalena Kozłowska, zapewnia, że o rozprawie administracyjnej powiadomione zostały strony, czyli właściciele działek, sąsiadujących z działkami, na której ma stanąć 5 ponad stumetrowych siłowni o mocy do 2,5 MG każda. Mówi, że informację mieli sołtysi, że wisiała w Urzędzie Gminy na tablicy i widniała na stronie BIP w internecie.

- Na zebranie przyszli też ci, którzy nie są stronami w sprawie - dodaje wójt. - Nie przedstawiono racjonalnych argumentów merytorycznych, bo argument, że komuś wiatrak popsuje widok, nie jest dla mnie argumentem - mówi.

Przeciwnicy siłowni mówią nie tylko o strachu przed hałasem i zakłóceniami w odbiorze programu telewizyjnego i połączeń komórkowych, ale też o utracie wartości nieruchomości w sąsiedztwie siłowni.

Nieruchomości stracą na wartości

- Miałem amatora na działkę z zagranicy, któremu bardzo podobały się te nasze stawy. Chciał postawić sobie tu sobie letniskowy domek, ale gdy usłyszał o wiatrakach, zrezygnował - opowiada jeden z mieszkańców.

Inny pyta: - Czy ktoś mierzył poziom hałasu łącznie: "jedynki", kolei na trasie Gdynia - Łódź, autostrady i tych siłowni? Wątpię - odpowiada sam sobie.

Wójt zapewnia, że w raporcie środowiskowym bierze się pod uwagę całe "tło akustyczne", a więc i autostradę, i kolej i siłownie. Mówi też, że wydał decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych, ale jeszcze nie wydał decyzji o warunkach zabudowy..

Tu, gdzie mają stanąć siłownie, są pola III, IV i V klasy. Grunty III klasy trzeba odrolnić, a to może zrobić starosta. Wójt zapewnia też, że żadna siłownia nie stanie bliżej niż 300 metrów od zabudowań. Na razie nie zna odległości, ale podkreśla:

- Wątpię, by inwestor (firma "Prestige" - dop. red.) ryzykował bliższą lokalizację, narażając się na protesty i długotrwały proces odwołań - mówi. Podejrzewa, że protestują ci, którzy liczyli, że siłownie staną na ich polach.

Ostatecznej decyzji, czyli pozwolenia na budowę, jeszcze nie ma. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego strony mają prawo odwoływać się od wydanych decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Muszą mieć jednak argumenty, pokazujące że decyzję wydane zostały niezgodnie z prawem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska