Po kontroli w DPS w Kamieniu Krajeńskim. Brak dokumentacji z prac podopiecznych w kościele, śledztwo umorzone

Jest decyzja Prokuratury Rejonowej w Tucholi, która prowadziła postępowanie w sprawie działalności Domu Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży w Kamieniu Krajeńskim. Śledztwo zostało umorzone, prokuratura nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego w działaniach, które zostały nagłośnione w mediach w styczniu tego roku.

W portalu Kanał 10 pokazano wideo z kościoła pw. św. Piotra i Pawła w Kamieniu Krajeńskim widać kilkoro podopiecznych DPS-u myjących podłogę przed ołtarzem. DPS w Kamieniu prowadzi Zakon Sióstr św. Elżbiety. Placówka działa od lat, ma pod opieką chłopców i dziewczynki. Placówką kieruje siostra Karolina. Ona również była obecna na wspomnianej komisji, w lutym tego roku.

Po zdarzeniu w dniach 25, 29 i 31 stycznia kontrolę w DPS-ie, między innymi pod kątem pracy podopiecznych w kościele, przeprowadził specjalny zespół z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wnioski pokontrolne zostały opublikowane w połowie maja. Czytamy w nich, że prace porządkowe oraz dekoracyjne na terenie pobliskiego Kościoła pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła "nie są ujęte w planach pracy z mieszkańcem".

Ponadto, "jak ustalono zajęcia porządkowe oraz dekoracyjne prowadzone z mieszkańcami w miejscowym Kościele były realizowane jedynie z inicjatywy dyrektora". Co ciekawe, jednostka "nie posiada dokumentacji, która odzwierciedlałaby uczestnictwo mieszkańców w terapii poprzez zajęcia w Kościele".

Temat był również poruszany w lutym, na posiedzeniu powiatowej Komisji Zdrowia i Pomorscy Społecznej. Była tam obecna również siostra zakonna, dyrektor DPS-u i rzecznik prasowy jednostki.

- Jeżeli chodzi o całą sytuację, to żaden element przymusu, czy jakiegokolwiek innego charakteru niedobrowolności w tym zakresie nie miał miejsca. Osoby, które brały udział w tych pracach w ramach terapii, to dwie osoby po 17 lat, 21 i 29, w związku z tym trudno tu mówić o dzieciach - wyjaśnia mec. Mariusz Łątkowski, który pełni funkcję rzecznika DPS-u.

- Jednocześnie ci mieszkańcy są parafianami, nadal chcą uczestniczyć w tych pracach. Te prace o charakterze porządkowym, były wykonywane przez mieszkańców zarówno w kolegiacie, na terenie domu, na terenie cmentarza, w ramach opieki nad grobami zmarłych mieszkańców. Również chciałem wskazać, że tego rodzaju terapia jest prowadzona przez warsztaty terapii zajęciowej w Sępólnie

Z kolei z wystąpienia pokontrolnego zespołu powołanego przez wojewodę, który trzykrotnie odwiedzał dom pomocy społecznej w Kamieniu, wynika, iż "Siostra terapeuta, pisemnie potwierdziła, że zajęcia te nie były wykonywane w ramach jakiejkolwiek terapii, tylko na polecenie dyrektora jednostki".

Warto podkreślić również inne z ustaleń, w tym: "Dyrektor Domu poinformowała zespół inspektorów, iż mieszkańcy wykonywali czynności porządkowe i dekoracyjne od listopada 2023 roku. Na podstawie zgromadzonych w toku czynności kontrolnych dokumentów prowadzonych przez Dom nie ma możliwości ustalenia od kiedy czworo mieszkańców uczestniczyło w zajęciach w Kościele".

Ponadto w dokumencie czytamy: "Z pisemnej informacji przesłanej przez dyrektora wynika, że czworo dzieci, które wykonywało pracę na terenie pobliskiego Kościoła zostało odsuniętych od wykonywania czynności porządkowych. W zaistniałej sytuacji zamierzeniem inspektorów było uzupełnienie przez Dom dokumentacji w zakresie prowadzonych zajęć terapeutycznych o prace porządkowe w Kościele, a nie odsuwanie dzieci od tych prac. W ocenie organu kontrolnego takie działania dyrektora jednostki stanowią o całkowitym braku rozumienia obowiązujących przepisów i ich stosowania przez dyrektora Domu".