https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontrole w szpitalu w Grudziądzu. Działanie SOR-u i inwestycje oceniono pozytywnie

(PA)
Nowy tomograf trafił na SOR w Grudziądzu niespełna tydzień temu.
Nowy tomograf trafił na SOR w Grudziądzu niespełna tydzień temu. Jakub Keller
- Przepraszam pacjentów za histerię jaką wprowadzały niektóre osoby w związku z funkcjonowaniem SOR-u - mówił podczas konferencji prasowej Marek Nowak, dyrektor szpitala w Grudziądzu. Szef lecznicy przedstawił wyniki kontroli jakie przeprowadziły m.in. służby wojewody, a dotyczące funkcjonowania SOR-u i jego modernizacji. Wyniki? Pozytywne.

Kilka tygodni trwała kontrola służb wojewody na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Została przeprowadzona po publikacjach medialnych. Przypomnijmy, że wątpliwości dotyczące konieczności przebudowania pomieszczeń i reorganizacji oddziału według projektu dyrektora szpitala, zgłaszał były ordynator SOR-u, grupa lokalnych działaczy oraz niektórzy radni. Obawiali się, że zdrowie i życie pacjentów może być zagrożone.

TU WIĘCEJ O SPRAWIE: Ordynator dr Andrzej Witkowski: - SOR na chwilę obecną jest polem minowym. Trzeba pilnie zrobić porządek [wideo, zdjęcia]

Kontrolerzy pod „lupę” wzięli m.in. lokalizację i organizację oddziału, wyposażenie, sprawność techniczną sprzętu oraz liczbę i kwalifikacje personelu medycznego SOR-u. Kontrolowana działalność została oceniona pozytywnie, czym wczoraj pochwalił się Marek Nowak, dyrektor szpitala.

Służby wojewody: Oddział Ratunkowy działa na „piątkę”

- Nie godziłem się i nie godzę z zasadą, że w SOR-ze pacjent musi czekać kilkanaście godzin na diagnozę, dlatego od roku podejmowałem działania by uporządkować tę sprawę. Dlatego dokonałem zmian personalnych, strukturalnych - wyjaśnia Marek Nowak, szef szpitala. I zapowiada: - SOR trzeba dostosować, tak by pacjent miał trochę intymności i mógł liczyć na profesjonalną opiekę.

CZYTAJ TEŻ: Po kontroli Wojewody w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Grudziądzu: -"Oddział działał bez zakłóceń"

Również pozytywnie wojewoda zaopiniował celowość inwestycji na Oddziale Intensywnej Terapii poprzez rozbudowę i doposażenie go m.in. w łóżka a także powstanie sterylizatorni.
Fundusze na ten cel - jak poinformował dyrektor Nowak - zostały już zabezpieczone. - W sumie od stycznia udało się nam pozyskać między innymi w drodze różnych konkursów, 33 mln zł. Część z tych pieniędzy zostanie przeznaczona właśnie na realizację tych zadań - wyjaśnia dyrektor Nowak.

Szef „Biegańskiego” odniósł się także do sprawy z lutego, kiedy media poruszały sprawę przelania pensji pracowników lecznicy z konta spółki Magellan, a nie szpitalnego. Kontrolę przeprowadził Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Urzędnicy nie stwierdzili naruszenia przepisów.

RIO: Szkoda oszacowano na ponad 6 milionów złotych

Podczas konferencji poprosiliśmy dyrektora Nowaka o komentarz w sprawie postępowania jakie wobec niego toczy się przed Regionalną Komisją Orzekającą przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Bydgoszczy. Dotyczy ono naruszenia dyscypliny finansów publicznych. - Zostało wszczęte w zakresie 2247 czynów, których skutki finansowe oszacowane zostały w łącznej wysokości około 6,3 mln zł - mówi dr Daniel Jurewicz, prezes RIO w Bydgoszczy. - W takim też zakresie sporządzony został wniosek o ukaranie pana Marka Nowaka, pełniącego funkcję dyrektora szpitala.

Czego dotyczyły czyny?

:
★wykazania w sprawozdaniu danych niezgodnych z ewidencją księgową,
★nieopłacania w terminie składek należnych za pracowników szpitala na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,
★ niewykonywania w terminie zobowiązań szpitala, których skutkiem była zapłata odsetek.
Czyny te zostały popełnione od stycznia 2014 r. do maja 2016 r.

NFZ nie płacił w terminie

- RIO jest od tego, by kontrolować, a dyrektorzy szpitali muszą się tłumaczyć - mówi Marek Nowak. I wyjaśnia: - Wystarczy, że spóźnię się z płatnością za fakturę o kilka dni i już muszę to wyjaśniać, gdyż narażam się na odsetki. Tak samo z ZUS-em. Opłacę składki pracownicze dzień później, bo NFZ z opóźnieniem przelewa środki i znowu muszę to argumentować. Stąd ta wielokrotność czynów, ale zgadzam się z tym, że wszystko musi być wyjaśnione.

Jak informuje Włodzimierz Górzyński, zastępca przewodniczącego RKO, w przedmiotowej sprawie odbyła się już pierwsza rozprawa: - Postanowiono o uzupełnieniu z urzędu istotnego materiału dowodowego. Wystąpiliśmy do szpitala o niezbędną dokumentację. Data zakończenia postępowania na chwilę obecną jest trudna do oszacowania.

O tej sprawie podczas konferencji prasowej mówiła posłanka partii Porozumienie, Iwona Michałek.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 28.06.2018 o 19:37, Gość napisał:

Po co kupowaliu nowy tomograf na SOR, jak na SOR-rze już był tomograf komputerowy? Wystarczyło go przenieść tam gdzie sobie ubzdurał dyrektor i byłoby taniej. A co zrobiono ze starym?

Teraz jest nowszy i lepszy.Kasa się zgadza.Pieniądze płyną strumieniem.
Kiedy rzetelna informacja o wysokości zadłużenia i planie spłaty kredytów? O stracie szpitala i działaniach podjętych w celu naprawy sytuacji?
Dziennikarstwo Gazety Pomorskiej level high.
g
gość
W dniu 28.06.2018 o 20:09, Gość napisał:

Głodna i pazerna

Pazerna jesteś sama  i do tego bardzo żałosna.

G
Gość
Głodna i pazerna
G
Gość
Z bezdomną.
G
Gość
Jedziemy jutro do Władysławowa porobić fotki na facebooka. I KABARET PARANIENORMALNYCH W 100 % na kocyku gwarantowany .
G
Gość

Po co kupowaliu nowy tomograf na SOR, jak na SOR-rze już był tomograf komputerowy? Wystarczyło go przenieść tam gdzie sobie ubzdurał dyrektor i byłoby taniej. A co zrobiono ze starym?

C
Cezik
No i pozamiatane, Panie Witkowski proszę o oficjalne stanowisko.
P
Pawel
Dobrze to jest na pismie osobiscie widzialem tam duzo i nie chcial bym tam trafic na tych ktorzy pracuja tam chyba z przymusu
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska