Koronawirus na 3 oddziale szpitala miejskiego w Toruniu! Nocna ewakuacja

Wykrycie osób zarażonych koronawirusem na oddziale chirurgii Specjalistycznego Szpitalnego Miejskiego w Toruniu oficjalnie potwierdziła "Nowościom" Kamila Chyzińska, rzeczniczka lecznicy. -Ewakuacja pacjentów nastąpiła w godzinach wieczornych w poniedziałek, 6 kwietnia - przekazuje.

Z naszych informacji wynika, że koronawirusa wykryto u dwóch pacjentów i jednego pracownika oddziału. Pacjentów ewakuowano transportem medycznym do jednoimiennego szpitala w Grudziądzu. Tym samym chirurgia stała się trzecim zawirusowanym oddziałem w miejskiej lecznicy. Pierwsza była hematologia (30 zarażonych, w tym 14 pacjentów, jeden zgon pacjentki po ewakuacji). Druga - urologia, którą ewakuowano i zamknięto w sobotę, 4 kwietnia.

Chirurgia to trzecie uderzenie koronawirusa. Czy ostatnie, nie wiadomo. Testy w szpitalu przy ul. Batorego nadal będą wykonywane. Oczekiwane zresztą są jeszcze wyniki około 50 wcześniej pobranych próbek od osób, które miały kontakty z hematologią.

Oto oficjalne informacje o sytuacji na chirurgii, przekazana przez Urząd Miasta Torunia: 5 kwietnia 2020 r. zostały pobrano wymazy do badania w kierunku koronawirusa od pacjentów oraz personelu Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Specjalistycznego Szpitala Miejskiego, którzy mieli kontakt z osobą zakażoną. 6 kwietnia 2020 r. potwierdzono wyniki dodatnie u części osób badanych i zdecydowano o zamknięciu oddziału chirurgii do odwołania.

- 6 kwietnia 2020 r. w godzinach wieczornych pacjenci oddziału chirurgii zostali przewiezieni do jednoimiennego szpitala w Grudziądzu celem dalszej hospitalizacji. Stan pacjentów był dobry. Transport sanitarny zapewniała firma świadcząca te usługi na rzecz szpitala zabezpieczona w sprzęt ochrony indywidualnej zgodnie z obowiązującymi procedurami. Personel oddziału został poddany kwarantannie – informuje Justyna Wileńska, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu.

Lista osób, które miały bezpośredni kontakt z pacjentami oraz personelem oddziału chirurgii, została przekazana do sanepidu, który podejmie decyzje na temat dalszego postępowania.

Dramat przy ul. Batorego trwa. Wczoraj prezydent miasta przekazywał, że "działa nadal 8 oddziałów szpitalnych; sytuacja jest pod kontrolą". Dziś to już nieaktualne dane. Wciąż dotkliwie brakuje w szpitalu maseczek i innych środków ochrony dla personelu medycznego.