Koronowo: Łatać dziury, czy promować gminę?

Michał Wąsowicz, sekretarz koła PO w Koronowie i przewodniczący Koła Młodych Demokratów w ubiegłym tygodniu przesłał nam pismo skierowane do koronowskiego ratusza, które adresat - burmistrz Stanisław Gliszczyński - otrzymał w poniedziałek po południu. Treść już znał - z publikacji "Gazety Pomorskiej".

Sposób niedopuszczalny

- Taki sposób komunikowania się uznaję za niedopuszczalny - powiedział. -Mógłbym zrozumieć: ja nie odpowiadam na list i wtedy PO przekazuje go prasie. Ale informowanie mediów przed skontaktowaniem się z adresatem zaprzecza wszelkim obyczajom.
Czego dotyczyło pismo? Otóż sekretarz koronowskiej PO uważa, że władze powinny zmniejszyć radykalnie kwoty przeznaczone w tym roku na promocję gminy i przeznaczyć je na łatanie dziurawych dróg, których wiele po tegorocznej zimie.
Czyli z 350 tys. zł przeznaczonych na promocję 300 tys. zł przeznaczyć na dziury. "Prosimy Pana Burmistrza - napisał Michał Wąsowicz - by nie wydawał 1000 złotych dziennie na promocje!" Na promocję pozostałoby tylko 50 tys. zł.

Co na to burmistrz?

- Po mijającej zimie problemy z dziurawymi drogami mają wszystkie gminy - powiedział nam wczoraj burmistrz Stanisław Gliszczyński. - Szukamy różnych rozwiązań, by znaleźć pieniądze na łatanie dziur. Przesunięcie środków z promocji, jak chce Platforma Obywatelska, jest jakimś wyjściem, ale czy najlepszym? W tym roku obchodzimy 600-rocznicę bitwy pod Koronowem, mija też 50 lat istnienia Zalewu Koronowskiego. Te dwie rocznice są przecież znakomitą okazją do promocji Koronowa. I na to potrzebne są też pieniądze. Na pewno będziemy robić wszystko, by na łatanie dróg znalazły się środki, bo łatać je trzeba. Jestem otwarty na wszelkie propozycje. Również PO.
- Kwota 350 tys. zł na promocję wpisana jest w uchwale budżetowej - dodał burmistrz Gliszczyński. - Decyję w sprawie przesunięcia środków mogą podjąć tylko radni. Najbliższa sesja odbędzie się 30 marca. Przygotuję oczywiście propozycje zmian w uchwale budżetowej.

Michał Wąsowicz jako pozytywny przykład samorządu podał powiat bydgoski, gdzie przeniesiono środki z promocji na łatanie dziur. Ile? Jak powiedział nam starosta Kazimierz Krasowski - około 20 tys. zł.