Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszty utrzymania Centrum Militarnego w Krąpiewie są większe niż wpływy

(ale)
Dużym zainteresowaniem cieszył się zimowy zlot militarny w Krąpiewie
Dużym zainteresowaniem cieszył się zimowy zlot militarny w Krąpiewie Adam Lewandowski
Centrum Militarne trzy lata temu otrzymało tytuł najlepszego produktu turystycznego w naszym województwie. Teraz koszty utrzymania są większe niż wpływy. - Proza życia nas dotknęła - mówi właściciel.

Bunkier, który Ludowe Wojsko Polskie przygotowało na wypadek wojny atomowej, po latach Wojsko Polskie - jako obiekt już nieprzydatny - sprzedało wraz z terenem wokół w prywatne ręce. Nowy właściciel urządził tu Centrum Militarne Krąpiewo.

Przeczytaj także:Twierdze dla wytrwałych

Turysta mógł wejść do bunkra, zobaczyć, jak był wyposażony, tu też organizowane były najróżniejsze imprezy militarne i motoryzacyjne. Ciekawe, skoro nagrodzono placówkę tytułem najlepszego produktu turystycznego w województwie.
Proza życia...

- Niestety, proza życia nas dotknęła - mówi Waldemar Matuszak, właściciel Centrum Militarnego Krąpiewo. - Ze względu na kryzys ruch turystyczny nie był za wielki, koszty utrzymania przerosły przychody. Dlatego ratując się postanowiliśmy sprzedać wyposażenie bunkra. Sprzęt z bunkra trafił w ręce kolekcjonerów militariów i dawnych technologii, a metalowe części sprzedaliśmy jako złom.

Czy tytuł najlepszego produktu turystycznego 2010 roku sprawił, że pomocną dłoń podał marszałek województwa czy burmistrz gminy Koronowo? - Nie - mówi Waldemar Matuszak. - I nie mam o to do nikogo pretensji. To po prostu nasze przedsięwzięcie prywatne, obarczone dużym ryzykiem. Myśmy to ryzyko podjęli. Ale przecież nie zamykamy Centrum Militarnego Krąpiewo. Będzie działać dalej. Zapraszamy latem na kolejne imprezy.

W drugi weekend maja odbędzie się tu kolejny zlot militarny. A za kilka dni znany będzie termin rajdu samochodów terenowych. To bardzo widowiskowe imprezy. Ale dwie w kalendarzu Krąpiewa to za mało?

Odnieść można wrażenie, że brakuje pomysłu na działalność takiej placówki. No i wielka szkoda, że po usunięciu z bunkra potężnych silników, akumulatorów, sprzętu, niewiele tu można zobaczyć. Matuszak zapewnia, że w bunkrze staną plansze, makiety itp. To jednak nie to samo. Kto przyjedzie zobaczyć gołe ściany?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska