Zimą błąkające się po dworze koty i psy nie dadzą sobie rady bez naszej pomocy. Bezdomne psy najczęściej trafiają do schroniska.
- To miejsce jest zawsze ostatecznością. Jednak gdy sami nie możemy przygarnąć na stałe bezdomnego psa lub dać mu czasowo dachu nad głową i poszukać dla niego dobrego nowego domu, to i schronisko jest lepsze niż tułaczka - jest ciepło, sucho i jest jedzenie - przekonuje pani Agnieszka.
Karma dla kotów
Apeluje o szczególną pomoc dla wolno żyjących kotów.
- Możemy im pomóc zarówno przez przygarnięcie czasowe lub stałe albo przez otwarcie okienka piwnicznego, wystawianie karmy dla zwierząt lub choćby resztek z obiadu czy zbudowanie specjalnej budki dla kotów - zachęca.
Przypomina, by zimą podawać kotom karmę o zwiększonej kaloryczności, "mokre jedzenie" podgrzewać i wystawiać na styropianowych tackach, wreszcie - sprzątać teren wokół kociej stołówki.
Ciepłe schronienie
Równie ważne jest zorganizowanie dla kotów ciepłego schronienia. Można wpuścić je do piwnicy. "Kocia Dolina" ostrzega jednak, że jeśli nie będziemy dbali o czystość tych miejsc, może dojść do konfliktów z innymi mieszkańcami budynku.
Alternatywą dla piwnic mogą być specjalne budki dla kotów. Można je zakupić lub zrobić samodzielnie. Na stronie www.kociadolina.pl zamieszczony jest szczegółowy opis, jak je wykonać.
Fundacja oferuje pomoc
Wszyscy, którzy chcą pomóc bezdomnym zwierzętom, ale nie wiedzą, jak to zrobić, mogą kontaktować się z Fundacją "Kocia Dolina".
- Każdy na pewno uzyska porady i podpowiedzi, co można zrobić w tym trudnym dla zwierząt okresie - przekonuje pani Agnieszka.
Osoby zainteresowane mogą dzwonić pod nr tel. 603 045 826 w dni robocze w godz. od 16.00 do 20:00.