https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kowal. Śmieci jak kukułcze jajo

Joanna Lewandowska
Widok przepełnionych kontenerów na śmieci do niedawna musieli oglądać mieszkańcy większości podkowalskich wsi. Bo, jak się okazało, nie wszyscy rozumieją, na czym polega segregowanie odpadów.

O tym, że w gminie Kowal jest coraz większy problem z utrzymaniem porządku obok kontenerów na odpady, poinformował nas pan Andrzej z Przydatków Wolskich. - Mam już tego serdecznie dość! - denerwował się. - Śmieci walają się po całej mojej działce. Przecież ktoś jest odpowiedzialny za sprzątanie tych nieczystości! Dlaczego ja mam znosić taki widok!

O tym, że problem przepełnionych kontenerów dotyka nie tylko tę wieś wie Stanisław Adamczyk, wójt gminy Kowal. - Dociera do nas wiele głosów od mieszkańców, którzy są bardzo niezadowoleni z powodu takich widoków - przyznaje wójt.

Władze gminy zapewniają, że niedawno wszystkie pojemniki zostały opróżnione przez firmę "Saniko", która wywozi z gminy odpady. Śmieci wywieziono za darmo. -Mamy z "Saniko" umowę na bezpłatne opróżnianie dwudziestu ośmiu pojemników do selektywnej zbiórki odpadów - wyjaśnia S. Adamczyk. - To firma za darmo postawiła nam te kontenery, bo zabiera śmieci ze wszystkich gospodarstw, z którymi ma podpisaną umowę.

Wójt mówi, że zaraz po tym, jak pojemniki się pojawiły w niemal wszystkich kowalskich wsiach,
mieszkańcy byli bardzo zadowoleni

Chętnie segregowali odpady i nie mieli żadnych uwag.Jednak z czasem śmieci zaczęło przybywać. I to w ogromnych ilościach. Władze gminy są przekonane, że swoje nieczystości podrzucają mieszkańcy z sąsiednich gmin. Świadczyć o tym mają worki, które w dużych ilościach pojawiają się w pobliżu koszy już na drugi dzień po tym, jak "Saniko" opróżni kontenery.

To sprawia, że władze Kowala zdecydowały się zrezygnować z większości pojemników. - W związku z tym, że kosze przestały spełniać swoją rolę, podczas ostatniej sesji Rady Gminy podjęliśmy decyzję o pozbyciu się większości z nich - tłumaczy wójt.

Stanisław Adamczyk zdaje sobie sprawę, że gdy zabraknie koszy, mieszkańcy mogą zacząć zanieczyszczać okoliczne lasy, ale twierdzi, iż na razie nie widzi innego sposobu na rozwiązanie tego problemu.

W przyszłym roku gmina zamierza zacząć nieco bardziej skutecznie motywować mieszkańców do podpisywania umów na wywóz nieczystości. Pracownicy urzędu właśnie przygotowują listę gospodarzy, którzy do tej pory nie uregulowali sprawy swoich śmieci.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
EKO OBYWATEL
Dopóki nie będzie wdrożenia rzetelnego euro-programu ratunkowego dla polskiej gospodarki odpadami komunalnymi - na nic się zda "mieszanie" w tej dziedzinie... -------------
Brak implementacji unijnych zasad systemowych zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi świadczy o podatności administracji rządowej na lobbing tych, którym zobowiązania międzynarodowe Polski kolidują z ich interesami - - czytaj więcej tutaj
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska