- Nie ma możliwości, by oferować akcje komuś innemu niż plantatorom czy pracownikom - mówi Adam Leszkiewicz.
Wiceminister skarbu przypomina, że sposób prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej jest dosyć jasno określony, zarówno w ustawie, jak i w rozporządzeniu Rady Ministrów z 2004 roku.
- Zgodnie z tymi dokumentami, realizujemy określoną tam procedurę. Pierwszym krokiem w prywatyzacji KSC jest zrobienie wycen i analiz. 22 lutego wybraliśmy konsorcjum doradcze firm, z którymi w marcu chcielibyśmy podpisać umowę. Doradcy przygotują nam prospekt, analizy oraz wspomogą nas przy realizacji procedury składania zapisów - mówi Adam Leszkiewicz.
Zdaniem wiceministra, określenie wartości akcji Krajowej Spółki Cukrowej ma ogromne znaczenie, bo to najbardziej interesuje uprawnionych do udziału w prywatyzacji. - Wtedy będzie wiadomo, ilu uprawnionych stać na zakup udziałów i jakie będzie zainteresowanie - tłumaczy wiceminister.
Ministerstwo Skarbu Państwa oczekuje, że wycena wartości akcji KSC powinna być gotowa pod koniec wakacji.
- Zakładam, że pod koniec trzeciego kwartału opublikujemy ogłoszenia będące ofertą zbycia akcji osobom uprawnionym, czyli umieścimy je w dzienniku ogólnopolskim, w siedzibie spółki i w mediach lokalnych. Rozpoczniemy tym samym procedurę zapisów na akcje, która potrwa około 3 miesięcy - mówi nasz rozmówca.
- Po zweryfikowaniu aspektów formalnych związanych ze zgłoszeniami, pod koniec pierwszego półrocza przyszłego roku zacznie się okres zawierania umów ostatecznych z osobami uprawnionymi. Cały proces prywatyzacji KSC powinien być zakończony do końca przyszłego roku - dodaje Adam Leszkiewicz.
Zdaniem wiceministra, dalszy harmonogram prywatyzacji KSC będzie zależał w dużym stopniu od tego, ilu zgłosi się chętnych do zakupu akcji.
- My mamy za zadanie stworzyć możliwość osobom uprawnionym, czyli plantatorom i pracownikom, do wykupu akcji. Jeżeli w pierwszym etapie nie będzie chętnych na 100 proc. udziałów, to będziemy powtarzać tę procedurę. Rozporządzenie mówi, że po 6 miesiącach będziemy mogli ponownie zaoferować akcje KSC - tłumaczy wiceminister.
- Naszym celem jest całkowite wyjście Skarbu Państwa z KSC i przekazanie spółki w ręce uprawnionych inwestorów - dodaje Adam Leszkiewicz.