Krajowy sprawdzian Katarzyny Kowalskiej

Była najbliżej podium z wszystkich zawodników regionu kujawsko-pomorskiego.

Podopieczna trenera Mariana Nowakowskiego krok po kroku realizuje założony plan, którego zwieńczeniem ma być udany występ na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Po zgrupowaniu w RPA na razie unika swojego koronnego dystansu - 3000 m z przeszkodami. Niedawno wystąpiła w lidze hiszpańskiej na płaskich 3000 m, wygrywając w czasie 9.35,76. Wcześniej zdobyła przełajowe mistrzostwo Polski na 4 km, a podczas mistrzostw Polski w Kozienicach zdecydowała się na występ na 1500 m. Po ciężkim zgrupowaniu trudno było spodziewać się wielkiego wyniku, stąd Kowalska po spokojnym biegu uzyskała 4.25,73 (rekord życiowy 4.21,99), zajmując czwarte miejsce z dużą stratą do specjalistek na tym dystansie: wygrała Sylwia Ejdys (AZS AWF Wrocław) - 4.10,77 przed Anną Rostkowską (Athletics Jakać Młoda) - 4.11,47 oraz Renatą Pliś (Maraton Świnoujście) - 4.13,89. Wyniki Ejdys i Rostkowskiej to odpowiednio trzeci i czwarty w tym roku wynik na świecie. Prowadzi Amerykanka Shannon Rowbury - 4.07,59.

Z Włocławka i Bydgoszczy
Teraz zawodniczkę czeka kolejne zgrupowanie, tym razem w Font Romeu (francuskie Pireneje). A potem już walka o potwierdzenie minimum olimpijskiego PZLA na 3000 m z przeszkodami, które wynosi 9.46,00. Kowalska powinna je osiągnąć bez problemu, bowiem jej rekord życiowy wynosi 9.39,40. Ostateczny termin mija 6 lipca, a tuż po nim Polski Komitet Olimpijski ogłosi skład kadry narodowej.

Obok Kowalskiej drugą naszą reprezentantką w Pekinie na 3000 m z przeszkodami będzie z pewnością Wioletta Frankiewicz-Janowska (AZS AWF Kraków), która ten dystans przebiegła już w 9.17,15. W Kozienicach sprawdziła formę, biegnąc na 10 000 m i wygrywając w czasie 32.53,67. Dziesiąte miejsce zajęła inna zawodniczka Vectry - Aleksandra Centkowska - 37.13,04. Na tym samym dystansie wśród mężczyzn 13. miejsce zajął Maciej Waleczko (Vectra) - 31.24,62.

W zawodach startowali też trzej biegacze z Bydgoszczy, zajmując na 10 000 m miejsca w pierwszej dziesiątce. 27-letni Paweł Ochal (MUKS Bydgoszcz), który specjalizuje się w maratonie (nie uzyskał nominacji olimpijskiej, choć był blisko minimum PZLA), był siódmy z czasem 29:49.80, tuż za nim finiszował jego kolega klubowy Błażej Brzeziński z nowym rekordem życiowym 30:22.94, a dziewiąty był Damian Kabat (Zawisza) - 30:40.03.