FLESZ - Koronawirus. Część sklepów zamknięta
- Zdjęcia wykonane dzisiaj w poradni Szpitala Rydygiera w Krakowie. Stłoczeni pacjenci, osoby starsze, schorowane, pacjenci onkologiczni. Czy tu nie obowiązują ograniczenia, dotyczące ilości wpuszczanych do pomieszczenia osób - dopytuje nas Czytelnik w przesłanym do redakcji e-mailu.
Na zdjęciach faktycznie widać, że pacjenci siedzą w ścisku. Wśród nich są osoby starsze, które są szczególnie narażone na zakażenie koronawirusem. Zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, między osobami powinny być zachowane bezpieczne odległości, by w jak największym stopniu ograniczyć możliwość zakażenia się wirusem. Tych środków bezpieczeństwa nie zachowali pacjenci w Szpitalu Rydygiera.
Kraków. Powstała kapsuła do wykrywania potencjalnych nosicie...
Zapytaliśmy przedstawicieli placówki, jakie środki bezpieczeństwa zostały wprowadzone, by do takich sytuacji nie dochodziło. Szpital poinformował nas, że poradnie są czynne dla pacjentów onkologicznych i wymagających pomocy w trybie pilnym, a zdecydowana większość porad udzielana jest telefonicznie. Część planowych wizyt została odwołana.
- Pacjenci pomimo wywieszanych i ogólnie dostępnych informacji o konieczności zachowania odstępów i zakazie grupowania się oraz informacji powtarzanych przez pielęgniarki, starają się wszyscy grupować możliwie blisko drzwi wejściowych do poradni - przekazał nam lek. med. Artur Asztabski, prezes zarządu Szpitala Specjalistycznego im. Rydygiera w Krakowie.
Przekonuje, że jeśli już pacjenci muszą odbyć wizytę, są umawiani na konkretne godziny. - Kierownicy i pracownicy poradni zobowiązani są do powtarzania informowania pacjentów o konieczności zachowania odstępów i pojedynczego przebywania w poradniach i bezpośredniej bliskości wejścia. Niezależnie od powyższych, pacjentów na terenie szpitala obowiązują wszystkie zarządzenia i przepisy, wydawane centralnie w związku z panującą sytuacją - kwituje Asztabski.
