Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krewne Fryderyka Chopina w Toruniu. Prawie nikt o tym nie wiedział

Adam Willma
Adam Willma
W 1944 roku przez miasto przeszedł front i dom, w którym były pamiątki spłonął - wspominała Maria
W 1944 roku przez miasto przeszedł front i dom, w którym były pamiątki spłonął - wspominała Maria Adam Willma (archiwum prywatne)
Jedne z ostatnich krewnych kilkadziesiąt lat mieszkały w Toruniu. - Były zbyt skromne, żeby chwalić się sławnym przodkiem

Maria Bichniewicz urodziła się w 1915 roku na Wileńszczyźnie, jej siostra Krystyna cztery lata później. Ich ojciec Władysław Bichniewicz, z wykształcenia inżynier rolnictwa, był utalentowanym malarzem. Zarządzał dużym majątkiem w miejscowości Poniemuniek. Władysław był wnukiem Ludwiki Ciechomskiej, córki Ludwiki Jędrzejewiczowej, ukochanej siostry Fryderyka. To właśnie Ludwika towarzyszyła bratu w ostatnich dniach życia. Po śmierci kompozytora zabrała z jego domu kilka pamiątkowych przedmiotów, które dziedziczyły kolejne pokolenia. Między innymi pudełko po cukierkach i perłowe spinki.

Złoty piasek w ogniu

W czasie wojny Bichniewiczowie wyjechali do Wilna, gdzie mieszkali dziadkowie Krystyny i Marii. W 1940 roku Krystyna wyszła za mąż za porucznika Jerzego Rożałowskiego, który zbiegł z internowania i formował oddziały AK. Aby uniknąć wpadki, Rożałowski przybrał nowe nazwisko - Porębski, które przejęła również świeżo upieczona mężatka.
W 1944 roku przez miasto przeszedł front, dom dziadków spłonął, a wraz z nim pamiątki - portret Emilii Chopinówny, najmłodszej siostry Fryderyka oraz pióro ze złotym piaskiem do zasypywania atramentu. Wcześniej, gdy brakowało nam pieniędzy na życie, rodzina próbowała sprzedać te chopiniana, ale nie było kupca.

Ostatnie z rodu

Po wojnie siostry przyjechały do Torunia, zamieszkały w okazałej kamienicy przy ul. Warszawskiej. Sąsiedzi wspominają je jako osoby wyjątkowo skromne, obdarzone poczuciem humoru i bardzo wrażliwe na ludzka krzywdę.
Pod koniec życia Maria i Krystyna wyprowadziły się do Domu Pomocy Społecznej na toruńskich Wrzosach i tam zmarły. Obie bezpotomnie, podobnie jak ostatnia z rodu - Krystyna Ciechomska-Gołębiewska z Gdyni. Na nich kończy się historia rodziny Chopinów.

Chopinowskie pamiątki, w tym tekturowe pudełko po cukierkach i perłowe spinki do mankietów trafiły do Instytutu Fryderyka Chopina w Warszawie.

Reportaż o siostrach Bichniewicz z 2007 roku przeczytasz TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska