https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krwawy lincz we wrocławskim hostelu. Skatowali chłopaka za laptopa

Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Czterej oprawcy polewali Mateuszowi stopy wodą i razili prądem. Minęła godzina odkąd zaczęli go katować. Miał już złamane żebro i palec, z pobitej młotkiem głowy leciała krew. Jak zaczęli z tą wodą i prądem to prądu zabrakło w całej kamienicy. Awaria. Dopiero wtedy wypuścili Mateusza. O co poszło? Oni myśleli, że ukradł laptopa z recepcji hostelu, który prowadzili dwaj z nich – syn i siostrzeniec szefowej.

We wrześniu wrocławski sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu na pięć lat 19-letniego Arkadiusza P. Nadzwyczajne złagodzenie kary. Dlaczego? Po pierwsze młodociany. A takich bardziej trzeba wychowywać niż karać. Poza tym jego rola w linczu była „drugoplanowa”. W sumie przez przypadek znalazł się w Nowy Rok 2017 na strychu hostelu w centrum Wrocławia. Najważniejsi uczestnicy tej historii już wcześniej zostali skazani. Tu kary były surowsze – od 2,5 do czterech lat więzienia. Bez zawieszenia. Ale opis tego co działo się na strychu hostelu w Nowy Rok a potem pięć dni później budzi grozę.

Zaczęło się od kradzieży laptopa z recepcji. W Nowy Rok ktoś go wyniósł. Padło na Mateusza P. jednego z gości. Czy to na pewno on? Z ustaleń śledztwa w sprawie linczu nie wynika to jednoznacznie. Mateusz – mówią w prokuraturze – był na recepcji razem z mężczyzną, który komputer wyniósł. Ale czy Mateusz był wspólnikiem złodzieja? To do dziś jest niejasne. Sprawcy nie wykryto, śledztwo zostało umorzone.

Sprawcy linczu tych wszystkich wątpliwości nie tłumaczyli na korzyść Mateusza. Może ich zdaniem nie było wątpliwości? Tak czy siak był na ulicy kiedy go złapali, pobili teleskopowymi pałkami i kazali ze sobą iść. Zaprowadzili na strych hostelu. Zawiązali taśmą ręce, zakleili oczy i usta. I zaczęło się. Najpierw bili pałkami. Potem kastetem. Kopali, bili po nogach i żebrach workiem wypełnionym kamieniami. Wreszcie któryś z nich przyniósł gazowy palnik. Zaczęło się przypalanie dłoni, stóp i głowy. Mówili, że zabiją, jak nie odda laptopa. Wywiozą do lasu, wykopią grób i zabiją.

W pewnym momencie Mateusz wykorzystał chwilę nieuwagi oprawców. Udało mu się uciec. Znaleźli go 5 stycznia. Przyjechali do domu we wsi w okolicach Wałbrzycha. Mieli „przedmiot przypominający broń palną”. Kazali wsiąść do auta i jechać ze sobą. Tak drugi raz znalazł się na tym samym strychu. Tym razem mieli kajdanki. Żądali już nie laptopa. Chcieli 3 tysięcy złotych – zwrot kosztu komputera - i 10 tysięcy „zadośćuczynienia”. Przykuli ofiarę do słupa. I zaczęli bić. Byli w czwórkę ale już bez 19-letniego Arkadiusza.

Najpierw wszyscy bili pałkami potem bił każdy z osobna. Wreszcie jeden z uczestników linczu zdjął Mateuszowi buty i skarpetki. Półtorakilogramowym młotkiem bił go po stopach, a potem w głowę. Któryś wykręcił mały palec u ręki i złamał go. Bili po żebrach tak mocno, że jedno też złamali. W końcu zaczęli z tym prądem. Kabel podłączony do gniazdka raził polewane wodą stopy. A jeden ze sprawców bił Mateusza pięścią w twarz.

Puścili swoją ofiarę jak w kamienicy wysiadł prąd. To oni – swoimi torturami – spowodowali awarię. Na pożegnanie jeden ze sprawców jeszcze raz pogroził Mateuszowi. Skatowany, zakrwawiony i wycieńczony mężczyzna trafił do jednej z pobliskich restauracji. Tu wezwano pogotowie i policję. Zaczęło się śledztwo. Sprawcy dość szybko zostali zatrzymani. Trzej główni uczestnicy linczu dobrowolnie poddali się karze. Wyrok jest już prawomocny. Wyrok w sprawie młodocianego Arkadiusza jeszcze prawomocny nie jest. Dopiero pod koniec października sąd rozesłał pisemne uzasadnienie.

ZOBACZ TAKŻE: TAJEMNICE I ZAGADKI WROCŁAWIA
Juliusz Woźny, wrocławski historyk opowiada o tajemniczych historiach z Dolnego Śląska. W drugim sezonie w odcinku 5 dowiemy się wszystkiego o Rudolfie II który na cesarskim tronie uważany był za szaleńca schizofrenika, ale też wybitnego kolekcjonera.

IFRAME https://gazetawroclawska.pl/zupa-z-dyni-jak-ja-zrobic-sprawdzony-przepis/ar/12628066

Komentarze 110

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
odpowiadasz.
A teraz PO-wcy - to było do was.
T
To samo
Taką samą karę im dać, niech poczują, a potem na krzesło i do widzenia
b
bin
Zrobić skurwy**nom dokładnie to samo.
b
bin
Zrobić skurwy**nom dokładnie to samo.
K
K.I.
Ogarnij się, człowieku. Chodzi o wiarygodne źródło tej całej bajki... ale oczywiście trzeba we wszystkim szukać problemu i zaczepki.
Z
Zakłamane media
"Czterej oprawcy", a później "Byli w czwórkę, ale już bez 19-letniego Arkadiusza" ? To ilu ich było w końcu? Panie Rybaku historia nie trzyma się kupy, bardziej nią śmierdzi. Ale ludzie wierzący w te brednie sa chyba na tym samym poziome co pan, dno totalne. Pozdrawiam
Q
QQ
Żeby napisać taki komentarz jak "pies" trzeba być po pierwsze prymitywem po drugie nie posiadać jakiejkolwiek wyobraźni.
B
Binarny sposób rozumowania
Za za twój prymitywizm i krótkowzroczność jaka kara powinna być? Popierając takie metody dużo nie różniłbyś się od oprawców tego człowieka.
r
rokita
Masz ksywkę jak debil i jeszcze się z tym obnosisz.
r
rokita
Idź do lekcji, bo znów pałę zaliczysz. Najmądrzejsi są ci, co w d...pie byli i g....no widzieli. Niech Rydzyk najpierw odda miliony i reszta kleru, co doi państwo i rucha zdziry w lupanarach.
w
wk...ny
Za takie bestialstwo kara śmierci przez tortury powinna być.
d
ds
Która wypuszcza na wolność oprawców.
I
Internauta
Niezbyt często zaglądam na tego typu portale więc jestem w lekkim szoku. Czytanie waszych wypowiedzi uświadomiło mi jedną bardzo smutną rzecz: przeciętny polak to nieokrzesany, prymitywny kretyn. Nie chodzi tu błędy merytoryczne, tylko o wasz poziom, chamstwo, wyzwiska, bezmyślność, brak jakichkolwiek umiejętności w wysławianiu się i argumentacji. Napisałbym, że zachowujecie się jak zwierzęta ale nawet one reprezentują wyższy poziom od was.

Robacy! Proszę więc was zróbcie przysługę społeczeństwu darujcie sobie jakiekolwiek formy wypowiedzi, podejmowanie decyzji, głosowanie w wyborach i rozmnażanie. Zajmijcie się czymś co nie przekracza waszych możliwości intelektualnych czyli konsumpcją i defekacją. Gardzę wami tak bardzo, że brakuje mi adekwatnego w skali określenia tej pogardy.
S
Stanley
Taki niewinny to chyba nie był... Czemu za pierwszym razem nie zgłosił na policję
m
mm
żeby pisać taki komentarz to trzeba mieć wiedzę na temat danej sprawy
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska