https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krytyka konkursu na prezesa Polonii

Żużlowcy Polonii wciąż czekają na prezesa
Żużlowcy Polonii wciąż czekają na prezesa Andrzej Muszyński
Pod naszym artykułem na temat konkursu na stanowisko prezesa Polonii pojawił się wpis o kulisach konkursu.

Oto treść cytowanego jego listu:

Szanowni Państwo. Drodzy kibice.

Nazywam się Grzegorz Wróblewski i byłem jednym z kandydatów na stanowisko prezesa Polonia Bydgoszcz S A .
Jako bydgoscy kibice powinniście wiedzieć, jak przebiegał proces konkursowy na owe stanowisko.

Zgłosiło się 13 osób, z czego jedna odpadła od razu. Kryteria były takie, iż każdy kandydat winien legitymować się wykształceniem wyższym, znajomością języka angielskiego, zagadnień związanych z funkcjonowaniem spółek prawa handlowego, mieć minimum 3 lata doświadczenia na stanowisku dyrektorskim, doświadczenie w kierowaniu dużymi zasobami ludzkimi, etc.... Kiedy ogłoszono ową listę okazało się, że wielu kandydatów nie spełnia choćby połowy z nich.......

Przeczytaj także:Zostało już tylko dwóch kandydatów na prezesa Polonii

Po jakimś czasie zadzwonił telefon i poproszono mnie o spotkanie w ramach telekonferencji poprzez skypea. Rozmawiałem wówczas z panem Gramzą - sympatyczny człowiek - i z panem Gotowskim. Kiedy zacząłem się rozgadywać i tłumaczyć punkty funduszy unijnych, przerwano mi i kazano czekać za telefonem... Tymczasem ja przekazałem ledwie 1/20 z tego co chciałem przekazać.
Kolejny telefon z klubu otrzymałem w czwartek (w piątek miałem spotkanie biznesowe w Lesznie, podczas którego chciałem poruszyć kontekst sponsorowania Polonii przez dużą niemiecką firmę), więc w piątek znów była rozmowa przez skypea, trwała ona 40 minut, najpierw pani specjalistce od funduszy unijnych wytłumaczyłem skąd brać pieniążki, z jakich programów i o czym one mówią (podałem programy regionalne, nie podałem ogólnopolskich, to chciałem zrobić już jako prezes) - jest kasa i na stadion i na działalność klubu i na coaching pracowników, etc., ta kasa jest od 2007 r czyli od początku istnienia programu i aż dziw, że nikt po nią nie sięgnął.... Później dostałem kilka pytań, od początku byłem przeciwnikiem wszelakich bzdurnych przepisów, takich jak choćby ksm, później prowadziłem już tylko monolog z radą nadzorczą, mówiłem jak przyciągnąć ludzi na stadion, w jaki sposób klub może zarabiać świetne pieniądze, pomijając mecze żużlowe, etc. jak uatrakcyjnić widowisko, itp. itd. etc., pomysłów było wiele, choć i tym razem powiedziałem ledwie połowę z tego co chciałem.

Moje żądania finansowe ograniczały się do 10 tys netto, co jest mniejszą stawką, niż zarabiam obecnie. Pragnąłem pracować z pasją i powołaniem, prowadziłem badania pod kątem marketingowym i psychospołecznym związanym z żużlem. Pracę mgr o tematyce żużlowej zaliczyłem perfekcyjnie, 5 letnie studia magisterskie zaliczyłem w 3 lata, gdyż szybko się uczę. Znam języki obce, w mowie i piśmie. Pomagałem już co niektórym w światku żużlowym. Gdy jeszcze konkurs nie był prowadzony zaczęliśmy z Tomkiem Suskiewiczem i teamem Emila współpracę, w 2 tyg wysłałem 42 oferty do wielkich korporacji, celem sponsorowania Emila, wśród korporacji były takie tuzy jak Gazprom, firma Kulczyka, etc.

Niedawno skontaktowałem się z centralą Monstera w USA i centralą Red Bulla w Austrii, celem stworzenia pierwszego na świecie teamu monster lub teamu red bull, gdzie cały zespół jeździłby w jednolitych kevlarach pod patronatem tych film, które w budżecie mają grube miliony. Czekam na odpowiedź od tych firm i już wiem, że dzięki działaniom osób odpowiedzialnych za konkurs, te pieniążki do Bydgoszczy nie popłyną.

Pan prezydent Chmara, którego cenię jako człowieka, a niegdyś jako sportowca, potraktował mnie w nieładny sposób. Dzień przed ostateczną rozmową z radą nadzorczą, dowiedziałem się od człowieka związanego z klubem, iż pan prezydent miał wypowiedzieć w moją stronę słowa, że "nie chce gówniarza"... Na zakończenie spotkania telekonferencyjnego powiedziałem szanownej radzie, że nie obrażam się na nikogo, ale proszę pozdrowić pana Chmarę i powiedzieć mu, że młody człowiek to nie znaczy głupi człowiek vel gówniarz, wszystko z uśmiechem i bez żalu.
Konferencja się skończyła. Kilka godzin później otrzymałem telefon z ratusza, zadzwonił pan Chmara i nerwowym tonem żądał wyjaśnień tej sprawy, twierdząc, że jestem nieprofesjonalny mówiąc takie rzeczy publicznie i że zaszkodziłem sobie tymi słowami w konkursie. Cóż...prawda w oczy kole, czy głupie słowo wpływa na zajęcie tak ważnego stanowiska? Przecież to mnie pomówiono, a nie pana prezydenta, którego szanuję za wyniki sportowe z przeszłości.

Panie prezydencie, nazwał mnie pan człowiekiem nieprofesjonalnym przez telefon, przykro mi, bo nikt niczego mi nie dał, do wszystkiego doszedłem sam i jestem z tego dumny. Co prawda nie mam znanego nazwiska ze sportowych aren, a więc nie nadaję się na viceprezydenta dużego miasta, ale złego słowa o panu nie powiedziałem, nigdy. Myślę, że pracowałem w poważniejszych biznesach niż pan i mogę troszkę więcej powiedzieć nt profesjonalizmu biznesowego, nie mniej jednak życzę panu powodzenia, zdrowia i darzę pana szacunkiem oraz sympatią.

Na koniec, po co rozpisywać takowy konkurs, skoro na końcu decyduje tylko jedna osoba w ratuszu bydgoskim? Czyż nie prościej byłoby zorganizować spotkanie rekrutacyjne u pana szanowny panie Prezydencie? Wybrałby pan kogo by pan chciał i wszyscy zaoszczędziliby czasu. A tak..... czuję się ograbiony z pomysłów, wykorzystany, szkoda, wielka szkoda,...wielu pomysłów nie przedstawiłem jeszcze, a co za tym idzie już nie przedstawię.

W dniu dzisiejszym miałem rozmowę ws sponsorowania klubu Polonia Bydgoszcz, człowiek odpowiedzialny za finanse przekazał mi informację, iż po wejściu firmy do Polski skłonny byłby wyłożyć 350 tys euro na reklamę poprzez sport........przykro mi, że i te pieniądze nie trafią do klubu.

Na koniec do kibiców Polonii Bydgoszcz
Jesteście fajną grupą ludzi, macie fajne miasto, mnóstwo firm, wykorzystajcie to ku ratowaniu swego klubu. Pan prezydent Chmara to również fajny człowiek, tylko troszkę nerwowy - tak mi się wydaje. Nerwy są niepotrzebne, a ja proszę mi wierzyć szanowny panie Prezydencie Chmaro, naprawdę jestem profesjonalistą w każdym calu w tym co robię i co kocham. Kocham żużel, chciałem z Polonii Bydgoszcz stworzyć znów dream team jak za dawnych lat, gdy stadion pękał w szwach od kibiców, cóż nie będzie mi dane, dlatego duży ukłon kieruję do przyszłego prezesa wielkiej Polonii i życzę mu samych sukcesów.
Powodzenia Polonia

Grzegorz Wróblewski
Niedoszły prezes Polonia Bydgoszcz S A
a obecnie
Dyrektor Zarządzający
Medical Project Polska Sp z o o

PS: pragnę nadmienić jeszcze, iż fotel prezesa nie służy do puszczania w niego bąków, dlatego też osobiście zajmowałbym się marketingiem, który w państwa wykonaniu leży na łopatkach - moim zdaniem oraz coachingiem mentalnym zawodników, tworząc zgrany, fajny team.

Jeśli zaś Pan panie Prezydencie poczuł się urażony, to serdecznie przepraszam Pana. Ja choć mógłbym się poczuć urażony lub oszukany odpuszczam to, bo nie lubię bawić się w puszczanie focha, mimo iż jestem 30 letnim gówniarzem, to za stary jestem na fochy i nerwy ;-).

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wks
dawac tego mistrza marketingu z Red Bullami prosto z misji Stratos (wiedzial jakiej nazwy sponsora uzyc - cwany lis) do Zety - tylko czy prezio Osuch wyciagnie dyszke /mies na pensyjke a o dzialaniach marketingowych nie wspomne - skoro nie ma nawet na ochrone - otwarcie calego stadionu - cos mi sie wydaje ze ten caly Pan Osuch to 1 pln tu nie wklada tylko jedzie na kasie z maista i prowizji z transferow swoich grajkow do wlasnego i z wlasnego klubu co maja powiedziec kluby ze stadionami na euro - tez polowe jest zamkniete zeby nie placici za ochrone na 40 tysi widzow?
d
dawi
ciekawe jaką decyzję podejmie pan wiceprezydent Ch. gdy okaże się że piłkarze z Zawiszy nie mają płacone od kilku miesięcy a pan O. nie dał na spółkę złamanego grosza...
B
Bydgoszczanin
Panie Sebastianie , czy Pan nie rozumie , ze silna Polonia to dla władz miasta jeden problem z głowy !!!
Czemu blokuje Pan inicjatywy młodych , wykształconych Polaków ? Boi się Pan , ze komuś się wreszcie powiedzie ? Przecież w takim przypadku odrobina splendoru trafi również do władz miasta !!!
R
Roxy
Pisanie bzdur typu że pracował będe za symboliczne 10 tys z pasją to już zenada i szczyt pogardy i,chamstwa tego typka dla klubu!Co to za idiotyczne podejście do sprawy tego ,,ciekawego'' ze by próbował .Człowieku tu jest potrzebny menager a nie jakiś dyzma,karierowicz któremu się marzy ciepła posadka na jakiś czas.Jedyne rozsądne rozwiązanie to przejęcie od miasta większośc akcji przez prywatnego inwestora a nie ciągle wyciąganie kasy z miasta tylko po to żeby zaraz narobić długów.
c
ciekawy
Jak by nie czytać tego listu, to cos jest na rzeczy. Nic się nie dzieje bez przyczyny.ował
Młody kandydat na prezesa Polonii widać jest ambitny, pozytywnie bezczelny i pełen energii. Nie jest powiedziane, że od razu przyciągnąłby DUŻYCH sponsorów ale z pewnością by próbował i wzbudził zainteresowanie kolejnych potencjalnych sposorów. Przynajmniej ma pomysły i chęć do pracy. 10tys pensji? Śmieszna kwota, powiedziałbym, że symboliczna.

Nie zapomnijcie sprawdzić ile będzie zarabiał "wybrany" nowy prezes :-D
S
Staszek
Jak dla mnie troche to dziwne, że prezesem ma zostać Pan Brodowski, jak mowi się wsród kibiców Polonii i wspominało o tym jakiś czas temu. SPP. Jeśli tak się faktycznie stanie to jest to kolejna kompromitacja Ratusza, że dają swoich i Sawarskiego ludzi na stołki, a ogłaszają konkurs, który jest jedną wielką farsą.
Jak widać kolesiostwo nadal w Bydgoszczy ma się bardzo dobrze.

Z tego co ja wiem, to najmniejsze loty Brodowski ma właśnie w ratuszu. Moim zdaniem gość ma jaja, że wystartował w tym żałosnym konkursie. Można go lubić lub wieszać na nim psy, ale jedno jest pewne, nie wchodzi w żadne układy i kurde ...nie pije. Na zdrowie
s
stanisław
Jak dla mnie troche to dziwne, że prezesem ma zostać Pan Brodowski, jak mowi się wsród kibiców Polonii i wspominało o tym jakiś czas temu. SPP. Jeśli tak się faktycznie stanie to jest to kolejna kompromitacja Ratusza, że dają swoich i Sawarskiego ludzi na stołki, a ogłaszają konkurs, który jest jedną wielką farsą.
Jak widać kolesiostwo nadal w Bydgoszczy ma się bardzo dobrze.
f
fordonista
oryginał listu jest na sportowychfaktach, tam sobie poczytajcie, jak dla mnie klawy gosciu ale rozumiem, ze ratusz ma wszedzie ludzi
j
james bond
Konkurs konkursem, a życie życiem. Jeśli szarą eminencją konkursu na stanowisko prezesa spółki Polonia S.A. jest wiceprezydent Bydgoszczy Sebiastian Chmara, to ja się poddaję. Przecież ratusz nie musiał organizować konkursu, wystarczyło po rezygnacji generała Deringa mianować na jego miejsce tego pana Maliszewskiego, dobrego znajomego Chmaru i nie byłoby teraz żadnej wrzawy. Tak zrobił kiedyś byly wiceprezydent Grześkowiak, który zalatwił posadę prezesa klubu swojemu znajomemu Wojciechowskiemu. A to że ten się później nie sprawdził, to już inna bajka. Czy sprawdziłby się kolega wieloboisty - może tak, może nie. Przynajmniej towarzyski nepotyzm byłby jakąś tu kontynuacją.

Co do wpisu tego pana, co chciał być prezesem, a już teraz nie chce, jak na dłoni widać, że emocje u niego są nieposkromione. Kompletny brak dyplomacji i dystansu do sprawy w każdym niemal zdaniu przez niego napisanym, w jakimś sensie go dyskwalifikuje. Może za 10 lat, autor będzie bardziej powściągliwy w słowach, ale wówczas może już nie być ...klubu Polonii Bydgoszcz.
M
Mm
Oczywiscie mialo byc: dobrze sie stalo, zes pan prezesem nie zostal
M
Mm
10 tysiecy zlotych?? I jeszcze pewnie to "tylko" 10 tys. Dobrzesie zatem nie stalo, zes pan przesem nie zostal.
G
Gość
Sebastian Chmara oszukiwał jako sportowiec, był przecież zdyskwalifikowany za doping. Ktoś taki nigdy nie powinien pełnić funkcji publicznej. Chmara po dziś dzień nie poniósł odpowiedzialności za Hydrobudowe. Ten wybitny specjalista od sportu kompromituje się na stanowisku wiceprezydenta. Puchar Polski organizowany w Bydgoszczy (Lech-Legia) zakończył się skandalem, mecz reprezentacji z RPA kompromitacją a osiągnięcia tego pana w Polonii to kupa długów. Na deser Osuch. Ten skandal jeszcze przed nami.
P
Piotr
Wiadomym było że zostanie wybrany czlowiek z Bydgoszczy po znajomosci układy układziki itp. konkurs to fikcja ale musiał być bo z tego co sie orientuje takie są wymogi. Pracowałem kiedyś w firmie gdzie był nabór do działu markietingu było 15 kobiet została wybrana ta która ma znajomych w firmie. Tak nie powinno być ale tak jest i nikt tego nie zmieni.
a
anty brumski
tak to jest jak zeta siedzi w ratuszu
k
klata
myslalem ze po poprzednich rzadach nie bedzie juz gorzej ale jak sie okazuje to co sie dzieje to juz kompletne dno... pan wiceprezydent bawi sie milionami z naszych podatkow a ten pseudo konkurs jest tego najlepszym przykladem podobnie jak konkurs na kierownika mariny organizowany przez Zawisze (ktory wygrywa gosc bez doswiadczenia menagerskiego, wyksztalcenia, znajomosci jezykow) czy konkurs na energetyka miejskiego nie mowiac juz o powolaniu wczesniejszym Deringa... ile jeszcze to bedzie trwalo...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska