Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys we Włocławskim WORD-zie

Małgorzata Goździalska
czekają na kursantów
czekają na kursantów archiwum GP
Jeszcze dwa lata temu na egzamin w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego we Włocławku czekało się cztery tygodnie.

Szkoły nauki jazdy czekają na kursantów. Egzaminatorzy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego też mają mniej pracy. Kryzys!

Tylu było chętnych do egzaminowania! Przez pierwsze półrocze tego roku liczba chętnych do uzyskania uprawnień kierowcy tak bardzo spadła, że czas oczekiwania na egzamin skrócił się do tygodnia.

Przeczytaj również: Zmiany wystraszyły kursantów. We włocławskim WORD-zie ustawiają się coraz dłuższe kolejki

Jarosław Chmielewski, dyrektor włocławskiego WORD sięga do statystyk z danymi za 9 miesięcy. - W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba zdających spadła o dwadzieścia trzy procent - mówi.

Czym to jest spowodowane? Zdaniem dyrektora Jarosława Chmielewskiego spadek liczby zdających to efekt demografii, ale też kryzysu. Wprawdzie egzamin dający uprawnienia dla kierowcy kategorii B to wydatek rzędu stu trzydziestu czterech złotych, ale do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty związane z kursem na prawo jazdy, materiałami dydaktycznymi. I ani się obejrzymy, jak nie ma 2 tysięcy złotych. A to już poważne koszty.

Wprawdzie ostatnio, jeśli chodzi o liczbę przystępujących do egzaminu we włocławskim WORD, trochę się poprawiło. Ma to jednak związek ze zmianą przepisów egzaminowania. Zmiany te zaczną obowiązywać 11 lutego przyszłego roku. Na czym będą polegały? Na prawo jazdy zostaną wprowadzone nowe testy.

Przeczytaj koniecznie: Egzaminy i kursy na prawo jazdy - ile kosztują i jak się zmienią

Część kandydatów na kierowców obawiając się tego, że egzaminy na prawo jazdy będą trudniejsze, ruszyła więc do szkół nauki jazdy i na egzaminy. Od czerwca więc WORD znowu jest w natarciu! I jest tego efekt - po 9 miesiącach ośrodek ma zyski.

- Po pierwszym półroczu odnotowaliśmy stratę - przyznaje dyrektor Chmielewski. - Ale ujemny wynik finansowy wynikał przede wszystkim z tego, że realizowaliśmy unijny projekt. - Przy realizacji takich projektów bardzo często zachodzi konieczność wydatkowania własnych pieniędzy, aby otrzymać dofinansowanie - tłumaczy. - I tak było w tym przypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska