Postać księdza Jana Mazelli oraz świątynia w Jeleńczu skłania wielu historyków, aby obie historie ująć w całość.
Z tym ciekawym zagadnieniem zmierzył się historyk ze Śliwic Adam Węsierski. Jak mówi, ksiądz niewątpliwie jest postacią nietuzinkową i zasługuje na szerszą uwagę. Każdy, kto zobaczy świątynię w Jeleńczu, jest nią zauroczony. To niewątpliwie perełka architektury i dobrze, że zadbano o nią.
W słowie wstępnym w książce ks. Rafał Witta napisał, że świątynia w Jeleńczu pod wezwaniem Chrystusa Króla jest niepowtarzalna i wyjątkowa. Zachwyca i przykuwa oko historyków, konserwatorów zabytków, architektów, ale także ludzi, którzy szukają zacisznego miejsca na modlitwę i pogłębianie wiary.
Ks. Jan Mazella żył w latach 1883-1939. Urodził się w Dąbrówce w powiecie starogardzkim. Pierwsze nauki pobierał w pruskiej szkole elementarnej, święcenia kapłańskie przyjął 2 kwietnia 1911 r. Był wikarym w wielu parafiach - m.in. w Brusach, w Toruniu i w Gdańsku. W parafiach, w których pełnił posługę kapłańską, budził świadomość narodową, działając w towarzystwach, które walczyły o zachowanie języka polskiego. Bronił prześladowanych, była za to szykanowany. 4 listopada 1926 r. został proboszczem parafii w Jeleńczu. Przywitano go bardzo uroczyście. Podjął decyzję, aby wybudować nową świątynię w Jeleńczu, bo stara się rozpadała.
W Czarny Piątek zaatakują promocjami. Uważaj!
W najnowszej publikacji przeczytacie o perypetiach, jakie musiał przejść proboszcz w związku z pozwoleniami u tamtejszych władz. Wytrzymał wszystko, nową świątynię poświęcono 30 października 1932 r. Cztery lata później parafianie ofarowali dzwon do kościoła na 25-lecie kapłaństwa ks. Jana Mazelli.
Na początku wojny duszpasterz został aresztowany, Niemcy nie potrafili mu zapomnieć pomorskiego patriotyzmu. Był dotkliwie bity, torturowany i poniżany. Zginął w listopadzie 1939 r., zakatowany na śmierć.
Po osiemdziesięciu latach świątynię w Jeleńczu odnowiono i odzyskała swój blask. Przyczyniło się do tego wiele osób.
Pogoda na dzień (24.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active