MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz nie zapłacił za paliwo. Awanturował się. Teraz stanie przed sądem

(KL)
Ksiądz nie zapłacił za zatankowane paliwo na stacji.
Ksiądz nie zapłacił za zatankowane paliwo na stacji. archiwum
17 czerwca w sądzie w Lipnie odbędzie się pierwsza rozprawa proboszcza Wiesława M. Ksiądz 13 grudnia 2012 roku trafił do policyjnej celi po tym, jak nie zapłacił za zatankowane paliwo na stacji w Sierpcu.

Nie zostałby jednak zatrzymany, gdyby nie awanturował się i nie ubliżał interweniującym policjantom. Ksiądz jest właścicielem skody superb, ale nie był kierowcą. Gdy policjanci zatrzymali auto w Lipnie, kierowca poinformował ich, że nie zapłacił za paliwo, ponieważ miał to zrobić pasażer - ksiądz M. - Wszedł do budynku stacji, więc sądziłem, że zapłacił - tłumaczył.

Przeczytaj także: Pijany ksiądz proboszcz z Chojnic trafił do aresztu. Ubliżał policjantom
Pytany o tę kwestię ksiądz zaczął ubliżać policjantom w ordynarny sposób. Groził, że może sprawić, że stracą pracę. Był też agresywny i arogancki. Na komendzie okazało się, że ksiądz ma 1,8 promila alkoholu we krwi.

Noc spędził w areszcie, a rano spotkał się z prokuratorką, która postawiła mu od razu zarzuty napaści na policjantów. Prokuratura nie ma wątpliwości co do winy księdza. Ten natomiast twierdzi, że to policjanci go napadli.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska