Najnowsza publikacja IPN o Lechu Wałęsie była wczoraj nie do zdobycia w żadnej z księgarni w regionie. Powód? W poniedziałek przed południem nie było jej nawet w warszawskich hurtowniach książek. Być może dziś pojedyncze egzemplarze pojawią się w sprzedaży.
23 czerwca miał być dniem promocji książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, zatytułowanej "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii". Choć od tygodnia było wiadomo, że nakład jest "głodowy" (4 tys. egzemplarzy, z czego część już trafiła do polityków i dziennikarzy) to jednak wiele osób, zainteresowanych postacią przywódcy "Solidarności" i wydarzeniami z najnowszej historii IIIod rana czekało na otwarcie księgarń.
Zapisali się, bo chcą przeczytać
- Klientów mogliśmy tylko prosić o wyrozumiałość. Nie dostaliśmy nawet jednego egzemplarza. Wszystkich zawiedzionych odsyłaliśmy do Empik-u, po czym okazało się, że Empik kieruje swoich klientów do nas. Z tego co wiemy, książki o Wałęsie nie ma w całej Bydgoszczy - usłyszeliśmy w księgarni"Matras" przy ul. Gdańskiej.
Zbigniew Zdziebłowski, szef bydgoskiej filii "Matras" (ogólnopolska firma zajmująca się sprzedażą detaliczną i hurtową książek) zapewniał, że w poniedziałkowe przedpołudnie najnowsza publikacja IPN jeszcze nie pojawiła się w hurtowniach. - Wysłaliśmy samochód do Warszawie. Liczymy, że niewielka liczba egzemplarzy znajdzie się dzisiaj w księgarniach. Zainteresowanie jest spore. Z tego powodu wprowadziliśmy zapisy.
Jak się dowiedzieliśmy, "Matras" chciał wykupić całą pierwszą partię książki Cenckiewicza i Gontarczyka. -gotówkę. Okazało się to nierealne - podkreśla Zdziebłowski.
W Toruniu poszukiwania książki ołęsie też zakończyły się fiaskiem. - Grono chętnych już czekało na otwarcie. Nie mieliśmy im do zaoferowania ani jednego egzemplarza - dowiedzieliśmy się w księgarni "Centrum" na ul. Chełmińskiej.
Deficytowa promocja
W planach na ten tydzień gdański oddział IPN ma promocję publikacji, która - zanim upublicznione zostały jej fragmenty - już wywołała ogólnopolską dyskusję. - Na razie nie dostaliśmy nawet jednego egzemplarza. Liczę, że to się zmieni - usłyszeliśmy wczoraj od Krystyny Trepczyńskiej, szefowej bydgoskiej Delegatury IPN.
Książki nie ma także w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej na Starym Rynku w Bydgoszczy. - IPN przekazuje nam jeden egzemplarz każdego wydawnictwa, ale dzieje się to z lekkim opóźnieniem. I tak będzie z najnowszym tytułem. Jednak z uwagi na zainteresowanie, dokupimy kilka sztuk - mówi Bożena Czeczka, kierująca działem gromadzenia i opracowania zbiorów w bydgoskiej książnicy.
Księgarze przepraszają klientów, proszą o cierpliwość i zapewniają, że po 7 lipca na rynek trafi więcej egzemplarzy. IPN zapowiedział dodruk książki o Wałęsie. W sumie nakład ma wynieść 40 tysięcy.