Produkująca płatki śniadaniowe firma Toruń-Pacific kupiła Postyllę Toruńską od katowickiego antykwariusza. Choć jedyny w Polsce tak dobrze zachowany zbiór kazań z 1594 roku wyceniony był na 40 tysięcy złotych, udało się go kupić za 30 tysięcy złotych.
Prezes firmy od razu założył, że Postylla zostanie przekazana Książnicy. Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim odbyła się uroczystość wręczenia księgi i podpisania aktu notarialnego darowizny. - Nasza firma ma w nazwie Toruń, korzystamy z zasobów tego miasta, bo przecież nie samym chlebem płatkami człowiek żyje - mówił Wojciech Sobieszak. - Cieszę się, że dajemy coś, co przez długie lata będzie służyło temu miastu.
- Zachęcam wszystkich przedsiębiorców, by spojrzeli na szefa Toruń-Pacific i brali z niego wzór - dodał marszałek województwa Waldemar Achramowicz.
Teresa Szymorowska, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Książnicy Miejskiej przypomniała, że postylla na terenie obecnego województwa kujawsko-pomorskiego miała niegdyś duże znaczenie. - Zestaw kazań obecny był w każdym ewangelickim domu w Toruniu i okolicach. Z tego okresu zachowały się trzy egzemplarze, ale Postylla Toruńska jest w najlepszym stanie. Według ks. Jerzego Molina, proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej w Toruniu również obecnie postylla ma duże znaczenie: - W wielu współczesnych domach ten zbiór jest wciąż używany i czytany w niedziele.
W podzięce za dar szefowa Książnicy przekazała prezesowi T-P dwa exlibrisy. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku, podczas 80-lecia istnienia biblioteki księga będzie już po konserwacji.
