POLONIA - KSK NOTEĆ 74:77 (17:17, 18:26, 23:14, 16:20)
POLONIA: Nieporęcki 16 (2), Kordalski 12, Pawlak 8, Słoniewski 8 (1), Kober 6 oraz Jagiełło 7, Fronc 7 (1), Jurkiewicz 6 (1), Pietkiewicz 2, Kołakowski 2, Kulka 0.
KSK NOTEĆ: Michałek 14, Pochocki 13, Wierzbicki 6, Kubacki 4 (1), Jankowski 0 oraz Grod 24, Koper 7, Filipiak 4, Korólczyk 3 (1), Wiśniewski 0.
Poloniści zagrali bez jednego z liderów Marka Popiołka. Natomiast w kujawskim zespole zabrakło Łukasza Barskiego (leczy kontuzję kolana). Na parkiet po ponad dwutygodniowej przerwie wrócił Karol Michałek.
Po wyrównanej pierwszej kwarcie (17:17), w drugiej do głosu doszli inowrocławianie. Po 20. minutach prowadzili 45:38. Aż 11 punktów w drugiej kwarcie zdobył Bartosz Pochocki.
Niestety, podopieczni Dariusza Sikory źle rozpoczęli drugą połowę. Nie potrafili powstrzymać Daniela Nieporęckiego. Głównie za jego sprawą ekipa ze stolicy prowadziła po 30. min. (58:57). Ponadto po pięć przewinień na koncie mieli Hubert Wierzbicki i Marcin Kubacki.
W 37. min. KSK Noteć przegrywała jeszcze 69:72. Jednak w kolejnych 120 sekundach dwie udane akcje zanotował niezawodny Mikołaj Grod (73:72).
W ostatniej minucie rzuty wolne spudłowali kolejno Jakub Pawlak, Karol Michałek i Marcin Jurkiewicz. Po rzucie tego ostatniego piłkę zebrał Michałek. Szybko podał do Aleksandra Filipiaka, który znalazł pod koszem Groda (75:72).
Na 6 sekund przed końcową syreną Igor Jagiełło trafił z półdystansu (75:74). Pochocki utrzymał nerwy na wodzy i trafił dwa wolne (77:74). W ostatniej akcji meczu Nieporęcki spudłował z dystansu, a dobitkę Jagiełły zablokował Michałek.
Właśnie środkowy (4/7 za 1, 5/10 za 2, 12 zbiórek, 4 bloki) był obok Groda (4/4 za 1, 10/12 za 2, 3 zb.) i Pochockiego (7/7 za 1, 3/7 za 2, 2 zb., 2 przechwyty), najlepszym zawodnikiem inowrocławskiej drużyny.