https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kształty rubensowskie już nam się nie podobają. Coraz więcej ludzi chodzi do dietetyka

Katarzyna Piojda
Kształty rubensowskie, czyli pulchne ciało, przeszły do historii. Panuje kult szczupłej sylwetki.
Kształty rubensowskie, czyli pulchne ciało, przeszły do historii. Panuje kult szczupłej sylwetki. Dariusz Bloch/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Jak się odchudzisz, to poprawi ci się wygląd. To tak, jakbyś poprawił swój wiek w metryce. Wiek metaboliczny, czyli tempo przemiany materii, też się poprawi. Bo ta przemiana wyjdzie na zdrowie.

Youtuberka z województwa kujawsko-pomorskiego pretenduje do miana celebrytki. Na razie w podbydgoskiej miejscowości, w której od paru lat mieszka, jest mało znana. Założyła konta na kilku portalach społecznościowych - i założyła sobie, że stanie się sławna. Na każdym koncie obserwuje ją nie więcej niż kilkadziesiąt osób. Młoda kobieta wymyśliła jednak sposób na zdobycie followersów, czyli - po dawnemu - zdobycie popularności.

Wierzyła, że filmiki, dotyczące diety, pomogą jej osiągnąć cel. Miała niestandardowe podejście do diety. Ogłosiła w internecie swoim ponoć fanom, że przez miesiąc będzie jadła same fastfoody na mieście i zaprasza na swój kanał do obejrzenia relacji z kolejnych wizyt w barach szybkiej obsługi. Zachęciła do współpracy właścicieli restauracji i innych lokali gastronomicznych (także mających budki, sprzedające kurczaki z rożna). Zaproponowała, że jeśli pozwolą jej za darmo u nich się stołować, ona umieści nazwy ich firm na swoich profilach społecznościowych.

Pierwszego dnia projektu (youtuberka tak go nazywała) wstawiła relację z ważenia się w domowej łazience. Waga wskazywała niecałe 57 kilogramów (kobieta ma 172 centymetry wzrostu). Codziennie publikowała trzy filmiki z takich wyjść. Nagrywała, co zamawia na śniadanie, obiad i kolację. Wschodząca gwiazdka nie na taki efekt liczyła. Kilogramów przybyło (ostatnie sfilmowane ważenie w warunkach domowych wykazało, że kobiecie przybyły ponad 2 kg), zaś ubyło followersów. Ze współpracą reklamową chyba również nie wyszło. Na jej profilu nie znalazła się żadna nazwa firmy gastronomicznej.

Na plaży

Kształty rubensowskie, czyli pulchnego ciała, przeszły do historii. Nie tylko w wakacje panuje kult szczupłej sylwetki. O ile na stan zdrowia nie zawsze mamy wpływ, o tyle na wagę własną najczęściej sami pracujemy. Mało czasu poświęcamy sobie i tak mijają lata, aż pojawiają się pierwsze sygnały - długotrwałe zmęczenie i brak sił. Patrzymy w lustro i widzimy kogoś, kto wydaje nam się obcy, bo przecież nie identyfikujemy się z tym kimś grubym w odbiciu. Postanawiamy schudnąć. Idziemy do lekarza pierwszego kontaktu. Zleca nam wykonanie podstawowych badań, które ujawniają podwyższony cholesterol i glukozę.
W takim przypadku dobrze jest skonsultować się z dietetykiem, aby kompleksowo zadbać o zdrowie. Lepiej zacząć od diety niż od garści tabletek. Jeśli natomiast nie zmienimy podejścia, mogą dojść kolejne problemy zdrowotne i następne tabletki, już na wszelkie dolegliwości.

Potrzeba terapii

Według prognoz, do 2025 roku co trzeci Polak będzie miał tzw. chorobę otyłościową, obecnie problem dotyczy już co czwartego. Tak wynika z raportu kliniki Holi „Holistycznie o problemie otyłości w Polsce”. Mimo to, tylko 0,2 procent pacjentów ma postawioną prawidłową diagnozę. - 77 proc. Polaków wie, że otyłość jest chorobą, jednak 90 proc. ludzi z otyłością nie widzi potrzeby terapii pod nadzorem lekarza - podkreślają autorzy analizy. Trzech na czterech badanych, walczących z chorobą otyłościową, odchudza się lub odchudzało się i nie są to jednorazowe próby.

Systematyczność pod kontrolą eksperta ma znaczenie.

- Współpracę zaczynam od małych zmian i wprowadzeniu zdrowych nawyków, w tym regularnych posiłków - zawsze powtarza Joanna Witkowska, dietetyk z Centrum Dietetycznego Projekt Zdrowie w Bydgoszczy. - Pory dnia są istotne. Przykładowo, zalecam pacjentowi, żeby pierwsze śniadanie jadł o 8.00, drugie o 11.00, obiad zaczynał o 13.00, podwieczorek o 16.00, a kolację o 19.00. Aktywność fizyczna też nam się kłania. Jeśli nie lubimy uprawiać sportu, warto przekonać się chociażby do spacerów. Nie chodzi o coniedzielny spacer, tylko regularny, nawet codziennie. Zrzucenie kilogramów bez efektu jo-jo, zatem bez szybkiego powrotu do poprzedniej wagi ciężkiej, jest możliwe, jeśli wprowadzimy stałą zmianę nawyków żywieniowych. Przykładem może być pan Piotr, mój pacjent. W półtora roku schudł ze 145 do 73 kilogramów, czyli 72 kg. Kolejny przypadek to pan Mateusz. Zrzucił 41 kg. Z nim też współpracowałam.

Podliczanie kalorii

Iga Leszczyńska, technolog żywności z Bydgoszczy, nauczycielka przedmiotów gastronomicznych, dodaje, że zalecana liczba kalorii, jaką człowiek w ciągu doby powinien dostarczyć organizmowi, zależy od kilku czynników, np. wieku, wzrostu, wagi, aktywności fizycznej. - Przeważnie jednak u kobiety jest to 1600-2000 kalorii, a u mężczyzny 2000-2400 kalorii dziennie - wyjaśnia. - Istnieje jeszcze pojęcie pustych kalorii. Odnosi się np. do chipsów, hamburgerów, frytek, a więc do produktów spożywczych, zawierających wiele kalorii w formie cukrów prostych oraz do alkoholu. Produkty tego typu powodują przyrost energii na krótko, ale mają niską wartość odżywczą. Często słyszymy, że na diecie trzeba jeść mało albo rzeczy, których się nie lubi. Nie do końca tak jest. Należy jeść w odpowiedzi na potrzeby swojego ciała, spożywać produkty, które nas odżywiają.

Różny jest wiek, w jakim ktoś po raz pierwszy pokazuje się u dietetyka. U Joanny Witkowskiej najmłodszy był 8-latek, a najstarszy - 78-latek. Przywiązywanie (u)wagi do tego, co jemy i jak jemy, ważne jest natomiast od najmłodszych lat. Tak, jak uczymy się na lekcjach w szkole, tak uczymy się też prawidłowo odżywiać . Nasze nawyki zaprocentują bowiem w przyszłości. W myśl powiedzenia „czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”: rodzice powinni uczyć dzieci od małego, jak zdrowo jeść. Wtedy zachodzi większe prawdopodobieństwo, że gdy dziecko dorośnie, nie będzie miało m.in. wyższego poziomu glukozy, cholesterolu i nie będzie miało obtłuszczonej wątroby. Dla tych, co nie w temacie: cholesterol jest substancją tłuszczową, niezbędną do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Latami odkłada się w ścianach naczyń krwionośnych, utrudniając prawidłową pracę serca i prowadząc do jego zawału.

Aż 67 proc. Polaków powyżej 20. roku życia zmaga się z podwyższonym poziomem cholesterolu, wskazuje Fundacja Nutricia. Oznacza to, że około 20 mln ludzi jest zagrożonych chorobami układu krążenia, które rocznie odpowiadają za około 35 proc. wszystkich zgonów w Polsce. Eksperci podkreślają rolę profilaktyki, ale rzadko korzystamy z porad specjalistów, ponieważ nie jesteśmy świadomi zagrożenia: 60 proc. z nas nie zna swojego poziomu cholesterolu.

Dietetyk ustawowy

Rola dietetyków wzrasta. Dzisiaj to nie jest pani (rzadko kiedy pan), która prowadzi gabinet, waży pacjenta (osoby, korzystające z usług dietetyka to pacjenci, a nie klienci) i wymyśla mu jadłospis. Dietetyk to właśnie ekspert od żywienia, ale również od chorób układu pokarmowego czy trawienia.

Na razie dietetykiem można zostać nawet po ukończeniu ogólniaka, jeżeli zrobi kursy z zakresu dietetyki. Powstaje projekt Ustawy o zawodzie dietetyka. Na początku bieżącego roku Polskie Towarzystwo Dietetyki złożyło go w zespole parlamentarnym. Projekt jest pokłosiem postulatów z 2022 roku, złożonych na etapie konsultacji publicznych do Ustawy o niektórych zawodach medycznych. Już wtedy dietetycy domagali się oddzielnych przepisów, regulującej ich zawód.

Nastoletnia torunianka z nadmiarem kilogramów była fanką czekolady. Stawiała opór, kiedy mama z tatą chcieli zaprowadzić ją do dietetyka. Myślała, że w menu, ułożonym przez specjalistę, nie będzie czekolady. Rodzice prawie siłą zaprowadzili córkę do gabinetu. Dziewczynka przekonała się do zdrowego odżywiania, gdy w nowym jadłospisie czekolada się znalazła. Mała pacjentka jednak nie wiedziała, że to tabliczka bez cukru, tzw. zero procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska