"Pomorska" pisała o problemie, ale temat wrócił wraz z listem skierowanym do redakcji.
Chodzi w nim o to, że pojazdy podjeżdżające pod sklep parkują zbyt głęboko na chodniku, dlatego niszczą rowery zostawione przez klientów, a nawet potrącają ludzi. Według autora listu, podpisującego się "Mieszkańcy Jeżewa", trzeba zamknąć wjazd pod sklep GS tym bardziej, że naprzeciwko jest duży parking. Irytuje go, że na zakaz trzeba czekać od sierpnia.
Andrzej Malinowski, prezes GS Jeżewo widzi to inaczej:
- Mam kamery przed sklepem i wewnątrz, i żadna z nich nie zarejestrowała problemu, o jakim mowa w tym liście. Wiadomo mi natomiast, że odkąd założyliśmy monitoring, sprzed sklepu nie zginął żaden rower.
Malinowski nie wyklucza, że problem parkowania jest demonizowany. - Mamy przecież konkurencję - zauważa, ale zapowiada, że na przełomie czerwca i lipca poprawi bezpieczeństwo przed sklepem. - Na chodniku pojawią się pasy ograniczające strefę parkowania - precyzuje.
Czytaj e-wydanie »