WŁOCŁAWEK, ul. 3-go Maja. Ludzie przecierali oczy i uszy. Na naszym deptaku pojawił się...cymbalista! Przechodnie chętnie żucali mu monety, grupka dzieciaków okrążyła grajka i z zainteresowaniem słuchała jak gra. Pan Krzysztof z Kruszwicy (na zdjęciu) z cymbałami jeździ po wielu miastach. Spodobało się mu we Włocławku i obiecał, że jeszcze kiedyś wróci.