Piotr Kowal, przewodniczący Rady Miasta i klubu Nowej Lewicy głosował za udzieleniem prezydentowi absolutorium. - Sytuacja finansowa miasta jest stabilna - podkreśla. - Świadczą o tym nie tylko wskaźniki, ale i ocena Regionalnej Izby Obrachunkowej, która kontroluje organy samorządu. Poza tym za udzielenie absolutorium przemawiają inwestycje. W ubiegłym roku wydaliśmy na nie 117 milionów złotych. To rekordowy wydatek. A wśród inwestycji znalazły się i te, o które zabiegał nasz klub - to między innymi przebudowa alei Jana Pawła II, budowa mieszkań przy ul. Celulozowej - etap pierwszy. Jest już dokumentacja i w tym roku ruszy budowa alternatywy do alei Jana Pawła II. A w przyszłym roku skończy się II etap budowy mieszkań przy ul. Celulozowej. Ważne jest także to, że na inwestycje pozyskujemy dofinansowanie - co najmniej 50 procent lub więcej.
Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu PiS był przeciwny udzieleniu absolutorium prezydentowi. - Sporo zadań inwestycyjnych, na które wskazywaliśmy, nie zostało zrealizowanych- mówi. Wśród nich są takie, które znalazły się w budżecie. Myślę tutaj o budowie sali gimnastycznej na Zawiślu, budowie ulicy Energetyków czy budowie połączenia ulicy Wilgi, przy której mieszka kilkaset mieszkańców z ulicą Brzezinową. Mam też wrażenie, że prezydent Wojtkowski bardziej zajmuje się polityką ogólnokrajową, krytykowaniem rządu niż żywotnymi problemami miasta. A przecież od państwa miasto dostaje spore dotacje. Mieszkańcy narzekają też, że miasto jest brudne, zaniedbane. I to też był powoód, że nie głosowałem za udzieleniem prezydentowi wotum zaufania i absolutorium.
