https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto zastąpi Marka Stankiewicza? Mijają miesiące, a wciąż nie wiadomo. Nieznany jest też los Węgliszka

(domi, bog)
Aukcja w Węgliszku
Aukcja w Węgliszku fot. Ewa Stołowska
Już drugi konkurs na dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury zakończył się fiaskiem. Tymczasem niebawem przyszły szef placówki będzie musiał zmierzyć się z poważnymi problemami.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

- Nie byliśmy w stanie z czystym sumieniem zarekomendować prezydentowi żadnej osoby, a mianowanie kogoś na próbę to naszym zdaniem żadne rozwiązanie - tłumaczy Jan Stranz, sekretarz miasta i zarazem szef komisji konkursowej.

Coraz goręcej
Przypomnijmy, że w wyścigu o fotel dyrektora MOK-u brało udział sześć osób: Bogna Wojciechowska-Blachowska, dziennikarz Marek Brodowski, Dariusz Gross z Radia PiK, Katarzyna Fojuth, Karina Dzieweczyńska ze Świecia i Wojciech Polasik.

Wcześniej, pod koniec marca, z tego samego powodu unieważniono pierwszy konkurs, w którym wystartowało dziewięciu kandydatów.

- Prezydent będzie miał teraz dwa wyjścia: albo ogłosi trzeci konkurs, co naszym zdaniem mija się trochę z celem, albo mianuje kogoś sam - wyjaśnia Stranz. Decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu kilku najbliższych dni.

To istotnie poważna sprawa, ponieważ remont Miejskiego Centrum Kultury przy ulicy Marcinkowskiego 12 (byłe kino Orzeł) za pasem. - Koniec przewidujemy na przełom marca i kwietnia przyszłego roku - mówi Maciej Grześkowiak.

W centrum ma powstać kino studyjne, szkoła filmowa, pracownie artystyczne, a nawet profesjonalne studio nagrań. To miejsce ma szansę być jednym z argumentów przemawiającym za tym, by Bydgoszcz stała się Europejską Stolicą Kultury w 2016 roku.

We władaniu Miejskiego Ośrodka Kultury jest obecnie Węgliszek - kawiarnia artystyczna działająca przy ul. Batorego 1. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że o to miejsce już starają się propagatorzy akcji "Rodzic działa".

- Jakiś czasu temu faktycznie dowiedzieliśmy się od prezydenta Dombrowicza, że to miejsce będzie wolne i istnieje potrzeba jego zagospodarowania - mówi Jolanta Gawryłkiewicz, przedstawicielka "Rodzic działa". - Chcielibyśmy, by powstała tam kawiarenka wolna od papierosa, w której cyklicznie odbywałyby się warsztaty dla najmłodszych. Wyobrażamy sobie np. zbudowanie wewnątrz piaskownicy. Jednak to na razie tylko nasze odległe marzenia. Myślę, że do rozmów z ratuszem wrócimy dopiero w połowie przyszłego roku - zastrzega.

Co na to Maciej Grześkowiak?
- Owszem padła taka propozycja ze strony aktywnych rodziców, ale jest jeszcze stanowczo za wcześnie, by cokolwiek mówić na ten temat. Przed nami i długie dyskusje i konsultacje. Akcja "Rodzic działa" to bardzo fajna inicjatywa i warto ją rozważyć. W końcu zajmują się oni małymi bydgoszczanami. Nie pomijamy oczywiście innych alternatyw. W tej chwili jednak Węgliszek działa na starych zasadach i jeszcze kilka lat tak będzie funkcjonował - kwituje prezydent.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~alex~
W dniu 08.05.2010 o 17:09, eee tam napisał:

To mam propozycje...ustalmy listę potencjalnych kandydatów



moje propozycje są następujące, w magistracie nastąpią przetasowania i tak;
- szef promocji ratusza, ze względu na nieprzeciętne kompetencje i koneksje zostanie szefem sztabu wyborczego najjaśniejszego - będzie w ramach urlopu rozwoził swoim prywatnym samochodem plakaty a po przegranych wyborach zasili rzesze bezrobotnych
- vice i kolega z telewizji dostanie fuchę w toruńskim magistracie i jak zwykle spadnie na cztery łapki
- dyrektorem MOK, będzie człowiek po linii i na bazie z opcji politycznej której partia zaczyna się na p i kończy się na o
i mam nadzieję że ich czas się wreszcie kończy ...
pozdrawiam wszystkich zainteresowanych losami tego miasta
alex
e
eee tam
To mam propozycje...
ustalmy listę potencjalnych kandydatów
~alex~
Ten konkurs to fikcja! Kolejny raz układ towarzyski który obowiązuje w magistracie jest ponad wszystkim. To zwykłe bicie piany, za chwile pojawi się namaszczony, jedyny słuszny kandydat którego mianuje szef wszystkich szefów ... bo nie było lepszego. Mam nadzieję tylko, że wreszcie wyborcy rozliczą to towarzystwo przy najbliższej okazji a wtedy trzeba będzie spakować zabawki i szukać innej roboty.
j
jerzyk
Marku wroc !!!!!
A
Andrzej Adamski
Szanowny Janie, szefie komisji konkursowej. "Nie byliśmy w stanie z czystym sumieniem zarekomendować..." Sumienie trzeba ciągle odchwaszczać, każdy z nas. Janie szanowny, Ty także! Jestem przekonany, że w gronie wymienianych osób jest ktoś właściwy. Nie wymieniam, aby nie był to pocałunek śmierci.
Pozdrawiam, Andrzej Adamski.
d
deszczyk
"- Nie byliśmy w stanie z czystym sumieniem zarekomendować prezydentowi żadnej osoby, a mianowanie kogoś na próbę to naszym zdaniem żadne rozwiązanie - tłumaczy Jan Stranz, sekretarz miasta i zarazem szef komisji konkursowej. " No to faktycznie, teraz nie pozostaje nic innego jak zarekomendować z nieczystym sumieniem. Miało być tak fajnie a wyjdzie znowu jak zwykle.
~krystyna~
to wiadomo bylo od poczatku, ze cos nie tak z tym stanowiskiem i konkursem. Dyletanci na Ratuszu to prawdziwa kleska tego miasta. jestesmy juz nimi zmeczeni, dosc afer.
A
Ala
zabawa musi trwać ... i nic więcej dodać, na szczęście to towarzystwo już jesienią pożegna się ze stołkami i brak decyzji to jedna z ostatnich ich decyzji
C
Citta Dellia
To smutne, że tacy kiepscy ci kandydaci. Teraz już tylko w Prezydencie nadzieja że wśród rodziny i znajomych znajdzie kogoś odpowiedniejszego niż te cieniasy z konkursu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska