Prezydent Bydgoszczy zawiadamia prokuraturę
"W imieniu wspólnoty samorządowej Miasta Bydgoszczy, zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia, przez nieznanego sprawcę, (sygnującego swoje wystąpienie jako "Poczta Polska") przestępstwa przez podżeganie Prezydenta Miasta Bydgoszczy do niedopuszczanego przetworzenia danych osobowych, jak też usiłowanie ich nieuprawnionego przetwarzania (...)" - tak rozpoczyna się pismo skierowane przez prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz - Południe.
Tajemniczy mail przysłany w nocy
Chodzi o maila, który wpłynął o Urzędu Miasta Bydgoszczy 23 kwietnia o godz. 01:41 w sprawie udostępnienia przez Prezydenta Miasta danych ze spisu wyborców, sporządzanego i aktualizowanego przez gminę, jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej. Autor maila szczegółowo wylicza, jakie dane mają być obowiązkowo przekazane. To m.in. imię i nazwisko, PESEL, adres. Dane te miałyby zostać przesłane na adres poczty elektronicznej [email protected] w ciągu dwóch dni od otrzymania pisma.
- Około godziny drugiej w nocy na adres mailowy został przesłany mail, w którym autor podpisując się "Poczta Polska" złożył wniosek o to, abym w ciągu dwóch dni jak prezydent miasta przekazał spis wyborców, zawierający wszystkie dane wrażliwe bydgoszczan - mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Forma taka i sposób zwrócenia się o tego typu dane był bardzo podejrzany, stąd zdecydowałem się zawiadomić Prokuraturę Rejonową o próbie wyłudzenia danych osobowych na dużą skalę.
Nie było podpisu elektronicznego
W skierowanym do prokuratury piśmie prezydent Rafał Bruski uzasadnia m.in. że mail nie został opatrzony wymaganym kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Zauważa również, że każdy może założyć konto o tym adresie i złożyć podpis jako "Poczta Polska".
Prezydent Bydgoszczy podkreśla także, że zupełnie nieuzasadnione jest odwołanie się w przesłanym mailu do "decyzji Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020" jako podstawy prawnej przetworzenia danych osobowych. Jak uzasadnia prezydent, zgodnie z Konstytucją decyzje takie nie stanowią źródeł prawa w Polsce.
- Zawiadomienie zostało już przesłane, przygotowane, czekam na ruch prokuratury - dodaje prezydent Rafał Bruski.


